Były rzecznik MSZ zaskoczył w szczerym wywiadzie. „Nie jestem jedynym gejem w rządzie PiS”

Łukasz Jasina, były rzecznik MSZ w rządzie PiS, udzielił obszernego wywiadu, w którym szczerze opowiada o swoich poglądach i orientacji seksualnej. – Nie jestem jedynym gejem w rządzie PiS – powiedział.

Łukasz Jasina był w latach 2021-23 rzecznikiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych w rządzie PiS. Został zawieszony za stwierdzenie, że prezydent Ukrainy Wołodymir Zełenski powinien „przeprosić za Wołyń”. Przed wyborami zaś stwierdził, że nie wszystkie komisje wyborcze za granicą są przygotowane i niektóre mogą nie policzyć głosów w terminie. Co ciekawe, Jasina nie ukrywał swojego homoseksualizmu – zdziwienie budził więc fakt, że pracuje dla otwarcie homofobicznego rządu.

Ja nie mam żadnego problemu w byciu urzędnikiem państwowym. (…) Owszem, mam bardzo poważne zastrzeżenia do tego, co pojawiało się w retoryce wyborczej, natomiast nie dostrzegam, żeby mnie prześladowano z powodu bycia gejem. Nie spotykał mnie też ze strony ludzi PiS żaden ostracyzm środowiskowy – powiedział były rzecznik MSZ w rozmowie z Dominiką Wielowieyską, który opublikowano na łamach „Gazety Wyborczej”. Jasina czuje się za to ofiarą hejtu ze strony aktywisty Barta Staszewskiego, który zarzucił mu „bycie gejem na usługach homofobicznego rządu”.

Pan Staszewski, uprawiając swoją dziedzinę polityki, uznał, że taki człowiek jak ja stanowi problem, bo się w nią nie wpisuje – stwierdził Jasina. – Problemem było to, że pewien konkretny człowiek usiłował narzucić mi określony sposób myślenia – skoro jestem gejem, to mam myśleć tak samo jak on. (…) Staszewski naruszył sferę prywatną. Mimo to bardzo go cenię, jego działalność uświadamiającą, że różnego rodzaju problemy środowiska LGBT istnieją. Może jest ekstremistą, ale w bardzo wielu słusznych sprawach. Po prostu zdziwiło mnie, że akurat ja stałem się dla niego symbolem hipokryzji, bo nie jestem jedynym gejem w rządzie PiS podkreślił były rzecznik MSZ.

Wielowieyska zarzuciła Jasinie, że ten nie dostrzega „homofobicznego charakteru” obozu minionej władzy. Przypomniała akcje „Stop LGBT”, uchwały samorządów w sprawie LGBT czy homofobiczne wypowiedzi ważnych postaci Zjednoczonej Prawicy.

– No cóż, skoro oni mają jakiś problem z ludźmi LGBT, to jest ich problem – stwierdził Jasina i porównał to do antyklerykalizmu obozu drugiej strony sceny politycznej.

Pani mimo to jest dziennikarką i robi swoje, a ja jestem urzędnikiem i robię swoje. Zostałem zaproszony do służby państwowej i pracuję dla państwa, dla Polski – każdej, konserwatywnej, liberalnej, lewicowej. A prywatnie jestem gejem o konserwatywnych poglądach, któremu jest dobrze ze sobą – skomentował Łukasz Jasina.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *