Niepokojące doniesienia ukraińskiego wywiadu. Rosja przygotowuje gigantyczną armię?
Wywiad wojskowy Ukrainy podaje, że Rosja chce stworzyć armię składającą się z aż 2 mln żołnierzy.
Armia Czerwona 2.0?
Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy (HUR) twierdzi, że podczas pierwszej fali mobilizacji do armii rosyjskiej wcielono 300 tys. osób.
Ponoć obecnie trwają przygotowania do drugiej fali mobilizacji.
Służby Kijowa dodają, że „skala działań mobilizacyjnych prowadzonych przez kraj agresora wskazuje na plany jego kierownictwa dotyczące stworzenia armii liczącej około dwóch milionów ludzi”. Oznaczałoby to, że Moskwa przygotowuje się do wielkiej ofensywy i Ukrainie może w pewnym momencie braknąć żołnierzy.
Mobilizacja w Rosji
Przypomnimy, że mobilizację w Rosji ogłoszono we wrześniu 2022 r. Wtedy tez prezydent Władimir Putin podpisał stosowny dekret. Minister obrony Siergiej Szojgu poinformował po miesiacu, że mobilizacja została zakończona. Oficjalnie powołano 300 tys. osób. 77 tys. wcielono do jednostek bojowych.
Ukrainie braknie wojska? Co to oznacza dla Polski
Włoska gazeta „La Repubblica” twierdzi, że Ukraińcy nie doceniają przewagi liczebnej Rosjan. „Setki przerażających opowieści o tym, jak źli są zmobilizowani rosyjscy żołnierze (…) sprawiły, że ludzie zapomnieli, że w tym konflikcie ilość znaczy jakość: 300 tys. osób nie może być niezdolnych do walki” – czytamy. „Istnieją błędne wyobrażenia na temat rakiet, a także zmobilizowanych poborowych i możliwości rosyjskiej artylerii” – podano dalej w tekście.
Niestety, ale może być to prawda. Obywatele Ukrainy mogli nazbyt uwierzyć w propagandę swojego rządu. To zrozumiałe, że władze kraju prowadziły taką, a nie inną narrację. Tyle że wkrótce może przyjść czas na bolesną pobudkę.
Co to wszystko oznacza dla Polski? Jacek Bartosiak, ekspert od geopolityki, już kilka tygodni temu mówił, że nie można wykluczyć scenariusza, w którym to nasz kraj dołączy do działań zbrojnych, wysyłając na terytorium Ukrainy nasze wojska. Cel? Oczywiście zrównoważenie sił.
Zdaniem Bartosiaka, na Polskę mogą naciskać Amerykanie, którzy za pomocą naszych oddziałów będą chcieli wesprzeć ukraińską armię.
Jeśli powyższy scenariusz jest realny, wszystko może wydarzyć się już w najbliższych miesiącach.
Źródło: dorzeczy.pl, UNIAN, La Repubblica, Ukrinform