Tusk przemawiał, Kaczyński słuchał. Nowy premier wygłosił swoje expose. „Protestuję przeciwko…”

W poniedziałek Donald Tusk został wybrany przez sejmową większość na premiera, we wtorek przyszedł czas na jego expose. – Lekcja solidarności to lekcja pokonywania różnic między ludźmi i wspólnego niesienia odpowiedzialności za naszą ojczyznę – mówił nowy szef rządu.

Expose Tuska

Trwa intensywny – śmiało można powiedzieć też: historyczny – tydzień w Sejmie. W poniedziałek 11 grudnia mieliśmy „dzień dwóch premierów”. Swoje expose wygłosił Mateusz Morawiecki, a potem przegrał głosowanie nad wotum zaufania. Następnie Sejm postanowił, że nowym premierem będzie Donald Tusk. Za kandydaturą lidera PO zagłosowało 248 posłów, przeciw było 201 polityków. Nikt się nie wstrzymał.

Od razu po głosowaniu Tusk wygłosił krótkie przemówienie, ale była to tylko przystawka. Główne danie zaplanowano na wtorek 12 grudnia na godzinę 10. Donald Tusk przedstawił swoje expose. Już na wstępie zapowiedział, że „skupi się na sprawach najważniejszych”.

Za nami bardzo brutalna, spektakularna kampania wyborcza. Polska polityka od kilku dobrych lat zatraciła powagę debaty publicznej – rozpoczął Tusk. Następnie przeszedł do podziękowań, które skierował do wyborców. – Dziękuję Polakom za to, że uwierzyli, że Polska może być lepsza, że może być najlepszym miejscem na ziemi. Jestem dumny z Polski, z Polek i Polaków, że w kluczowej chwili potrafiliśmy się zmobilizować i doprowadzić do wydawało się niemożliwego przełomu – mówił nowy premier. Wspomniał datę wyborów – 15 października – i nazwał nową koalicję rządzącą „koalicją 15 października”.

15 października był zwieńczeniem procesu obywatelskiego odrodzenia, którego byliśmy uczestnikami, świadkami, a niektórzy – przeciwnikami. Naszą przyszłość chcemy budować na nadziejach, marzeniach i oczekiwaniach, które okazały się silniejsze od zwątpienia, apatii i zła, które rozpleniło się w polskim życiu publicznym w ostatnich latach. Mam drobną osobistą satysfakcję, że w tym pomogłem – powiedział lider PO.

Piętnaście protestów

Następnie exposé przyjęło ciekawą formę. Tusk zacytował „Manifest zwykłego, szarego Człowieka”, czyli Piotra Szczęsnego, który dokonał samospalenia na placu Defilad w Warszawie.

Protestuję przeciwko ograniczaniu przez władze wolności obywatelskich. Protestuję przeciwko łamaniu przez władzę prawa, w szczególności Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Protestuję przeciwko takiemu sprawowaniu władzy, że osoby na najwyższych stanowiskach w państwie realizują polecenia wydawane przez bliżej nieokreślone centrum decyzyjne, nieponoszące za swoje decyzje odpowiedzialności – mówił nowy premier. Ogółem zebrało się 15 protestów. Była mowa m.in. o proteście przeciw dzieleniu społeczeństwa, przeciwko seansom nienawiści, jakimi stały się „miesięcznice smoleńskie”, przeciwko obsadzaniu wszystkich możliwych do obsadzenia stanowisk swoimi ludźmi czy ubezwłasnowolnieniu telewizji publicznej.

W pewnym momencie musiał zareagować Szymon Hołownia, bo z ław PiS wybrzmiały kpiące okrzyki.

Proszę o szacunek dla czyjejś śmierci. To był obywatel Rzeczypospolitej – upomniał PiS-owców marszałek Sejmu. Następnie Tusk oddał hołd pamięci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza i powiedział, że chce, aby pamiętano o wszystkich ofiarach nienawiści.

Rola wspólnoty

Chcemy, by dzień 15 października był początkiem odrodzenia ducha Solidarności i wspólnoty, w której ludzie się różnią, ale chcemy być wspólnotą i temu przede wszystkim będzie służyła praca nowego rządu – zapewniał Tusk. – Chodzi o to, by uchronić Polki i Polaków od nieustannej wojny polsko-polskiej w naszych rodzinach. (…) Wierzymy w Boga, czy gdzie indziej szukamy inspiracji do bycia dobrym. Każdy jest wart respektu i szacunku Jesteśmy różni i to nasze bogactwo. (…) Ja pamiętam słowa naszego papieża, który mówił, żeby nie budować mu pomników, tylko raczej słuchać tego, co mówił. (…) Ja wspominam jego słowa z mojego rodzinnego Sopotu. To były słowa o tym, że „nie ma solidarności bez miłości”. Ja wiem, ze często, kiedy słowo „miłość” pojawia się w politycznych manifestach, to budzi drwinę. Ale co jest w tym dziwnego? Jak często mówimy o miłości do ojczyzny. Ja kocham swoją ojczyznę, Polskę, bez pamięci – mówił Tusk w swoim expose. – Papież mówił, że „solidarność to nigdy jeden przeciwko drugiemu, lecz jeden wraz z drugim” – podkreślał nowy premier. – Lekcja solidarności to lekcja pokonywania różnic między ludźmi i wspólnego niesienia odpowiedzialności za naszą ojczyznę – dodał.

Nie możemy udawać, że żyjemy w czasie i miejscu, w którym mogą trwać nieustanne kłótnie i swary. Jeśli pozostaniemy podzieleni, to tak jakby było nas dwa razy mniej. Jakby Polska była dwa razy mniejsza. Wyzwanie, jakie przed nami stoi, wymaga koncentracji sił i dobrej woli. Slogan, że „siła jest w jedności”, nie jest już sloganem a pierwszą zasadą tego rządu. Waszego też, bo to rząd Rzeczypospolitej. Rzeczą kluczową jest ustalenie tych fundamentów, które możemy uważać za wspólne – mówił nowy premier i podkreślał, że ważne jest budowanie silnej pozycji Polski – lidera w Unii Europejskiej i oparcie o sojusz z USA. Tusk podkreślał, że Polska jest tym bardziej silna i suwerenna, im silniejsza jest wspólnota europejska. Przypominał, że „samotna Polska” jest wyjątkowo zagrożona i zaapelował o pomoc w odbudowie pozycji naszego kraju, by to „Polska decydowała, jak będzie wyglądała Unia Europejska”.

Żadne próby zmian traktatów, które są wbrew naszym interesom, nie wchodzą w rachubę – podkreślił Tusk. – Mnie nikt nie ogra w Unii Europejskiej – zaznaczył.

Tusk o Ukrainie

W swoim expose Tusk poruszył też temat zaatakowanej przez Rosję Ukrainy. Zapewnił, że nowy rząd będzie pomagał ofierze kremlowskiej agresji.

Atak na Ukrainę jest atakiem na nas wszystkich. Ja już nie mogę słuchac polityków, którzy mówią o zmęczeniu sytuacją w Ukrainie. Oni mówią prezydentowi Zełenskiemu, że sa zmęczeni sytuacją  – powiedział. – Zadaniem Polski, nowego rządu, nas wszystkich, jest głośno domagać się pełnej determinacji w pomocy Ukrainie. Będę to robił od pierwszego dnia – zapewnił. Podkreślił przy tym, że będzie też dbał o polskie interesy w relacjach ze wszystkimi sąsiadami. Poruszył też temat sytuacji na wschodniej granicy i afery wizowej. Zapewnił, że wschodnia granica Polski będzie szczelna.

Można ja chronić i być jednocześnie ludzkim – wskazał. – Polska może być najbezpieczniejszym miejscem na ziemi. I my to zrobimy – dodał.

Program nowego rządu

Tusk mówił też w expose o konkretach programowych nowej koalicji. Przypomniał, że choć rząd jeszcze nie powstał, to już przegłosowano finansowanie in vitro z budżetu państwa. Wymienił też sprawy dla przedsiębiorców: podatek kasowy i urlopy ZUS dla małych przedsiębiorców. Od 1 stycznia wzrosną o 30 proc. pensje dla nauczycieli. 20-proc. podwyżka czeka budżetówkę. Zostanie też wprowadzone świadczenie zwane „babciowym”. Tusk podkreślił też, że „nic co dane, nie zostanie zabrane”.

Nie muszą ich czytać wszystkich, cała Polska je zna, Polska je rozliczy, wszystkie zostaną zrealizowane – mówił o obietnicach wyborczych Tusk. Zapewnił przy tym, że nowy rząd będzie prowadził „odpowiedzialną politykę fiskalną”.

Nowy premier oświadczył też, że koalicja 15 października będzie współpracować harmonijnie.

My się nie pokłócimy. Przez cztery lata będziemy solidarnie i z wzajemnym szacunkiem i sympatią i z przekonaniem, że razem można więcej działać. Te nadzieje, które się pojawiały w kuluarach, że to będzie krótsza kadencja, to były płonne nadzieje powiedział Tusk.

Jeszcze dziś w Sejmie głosowanie nad wotum zaufania dla koalicyjnego gabinetu KO, Lewicy i Trzeciej Drogi. Zaprzysiężenie rządu Donalda Tuska u prezydenta odbędzie się 13 grudnia o godzinie 9 rano.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *