Akcja-ewakuacja w PiS. Kolejni politycy chcą uciec od Kaczyńskiego
W PiS wystartowała kolejna „akcja-ewakuacja”. Najbliżsi współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego chcą go opuścić i kosić kasę w euro.
Od 15 października trwa niszczenie dokumentów w instytucjach podległych PiS-owi, szabrowanie i szukanie spadochronów, na których można miękko wylądować. Mateusz Morawiecki wspólnie i w porozumieniu z prezydentem Andrzejem Dudą urządzają Polkom i Polakom teatrzyk z szukaniem większości w Sejmie i budowaniem koalicji. Prawdziwy cel jest jeden: dać PiS-owcom jak najwięcej czasu na złupienie państwa.
Ta „akcja-ewakuacja” powoli dobiega końca, bo już jutro Mateusz Morawiecki ma przedstawić ministrów, którzy zasiądą w jego gabinecie woskowych figur. Odchodzącej w niebyt Zjednoczonej Prawicy zostaną jeszcze dwa tygodnie na tuszowanie przekrętów.
Tymczasem rozwija się kolejna „akcja-ewakuacja”, po której Jarosław Kaczyński może zostać sam jak palec. Jak informuje Newsweek.pl, na Nowogrodzką ruszyli z pielgrzymkami najważniejsi politycy PiS. O co może im chodzić?
Oczywiście o grubą kasę.
Pensja w euro, czyli Europarlament
Do Parlamentu Europejskiego chcą startować najbardziej wyraziste postaci Prawa i Sprawiedliwości. I to może być problemem dla Jarosława Kaczyńskiego, który chce mieć w Sejmie zwarty legion doświadczonych polityków. Z drugiej strony potrzebuje zwycięstwa do udowodnienia prawej stronie sceny politycznej, że nadal nad wszystkim panuje.
–Chrapkę na fotel w europarlamencie mają odchodzący ministrowie edukacji Przemysław Czarnek i aktywów państwowych Jacek Sasin, rozwoju Waldemar Buda, kilku wiceministrów, Elżbieta Witek, Ryszard Terlecki, a nawet Zbigniew Ziobro – pisze Newsweek.pl. Na sejmowych korytarzach mówi się, że prezes PiS niedługo zostanie tylko z Mariuszem Błaszczakiem.
Jak chętni do startu próbują przekonać Jarosława Kaczyńskiego, żeby to właśnie na nich postawił? Testowane są dwie szkoły argumentacji. Jedna mówi: tylko ja prezesie kochany jestem w stanie zatrzymać europejskie lewactwo i antypolskie plany Brukseli.
Druga szkoła opiera się na martyrologii: prezesie kochany, byłem bezkompromisowy przez 8 lat i szedłem jak przecinak. Robiłem wszystko co chciałeś, ale nie jest wykluczone, że gdzieś wdepnąłem i potrzebuję europejskiego immunitetu, bo ten jest silniejszy od naszego. Dlatego muszę się znaleźć w Brukseli.
Z tym immunitetem europejskim to różnie bywa. Przekonała się o tym Beata Kempa, Patryk Jaki, Beata Mazurek i Tomasz Poręba.
Źródło: Newsweek
9 Odpowiedzi na Akcja-ewakuacja w PiS. Kolejni politycy chcą uciec od Kaczyńskiego
Szczury zawsze ewakują się pierwsze z tonącej łajby, więc nic nowego, że jeszcze jakieś ochłapy z pokładu zwiną…….
Szczury zawsze ewakuują się pierwsze z tonacej łajby, więc nic nowego, że jeszcze jakieś ochłap z pokładu zwiną…….
Jakie to urocze jak PiSowiec pisze polska z małej a Niemcy z wielkiej litery xD
Pisowskie ścierwa spieprzają z tonącego okrętu jakim jest pis. W kraju już zajumali wszystko a Duda robi co może by przedłużyć im te nieudolne (nie)rządy. A teraz przyszedł czas na jeszcze większą hipokryzję i najpierw nadawali na urzędników z Brukseli a teraz marzą o zarobkach w € i ciepłych posadach żeby uniknąć rozliczeń za ostatnie 8 lat destrukcji państwa
Widzę redaktor ma nierówno pod sufitem piszac tak stronniczy artykuł i nie mając żadnych dowodów na potwierdzenie swoich tez. Platfusy już są dawno skompromitowane i ktoś ich wybrak żeby dalej szkodzili polsce a wspierali Niemcy gospodarczo. Tak jak z wiatrakami z kpo
Od 1944 roku rządzą sami zbrodniarze, którzy źle życzą Polsce
Odezwał się sprawiedliwy ? Poczekamy, zobaczymy.
Trzymam kciuki za powodzenie tych którzy dobrze szczerze życzą Polsce…
Jeszcze trochę i nie trzeba będzie żadnych rozliczeń pismafia zaora się sama