Powiało chłodem! Minister od Ziobry krytykuje partyjne instrukcje. „Były błędem”
Kamil Bortniczuk był gościem radia RMF FM. W czasie rozmowy z Robertem Mazurkiem mówił o pierwszych obradach Sejmu X kadencji. Co dokładnie powiedział? Coś, co może rozbawić niejednego kibica polskiej polityki.
Kamil Bortniczuk mówi o tym, co dzieje się wokół PiS
Za nami wybory. PiS zajęło w nich pierwsze miejsce. Tyle że nie utworzy rządu. To już pewne. Co twierdzi o tym Kamil Bortniczuk?
– Osiągnęliśmy najlepszy wynik w tych wyborach. Absolutnie nie twierdzę, że wygraliśmy w tym sensie, że będziemy w stanie ten rząd stworzyć – chwalił swoją partię. Bronił też decyzji prezydenta, który pozwolił PiS próbować tworzyć nowy rząd. – Partia, która osiągnęła najlepszy wynik, powinna otrzymać misję sformowania rządu – dodał.
Potem został zapytany, na ilu wicemarszałków spoza partii głosował w Sejmie. – Zagłosowałem chyba tylko za jednym, co uważam za błąd. Głosowaliśmy tylko na Krzysztofa Bosaka i uważam, że to błąd. To oczywiście był efekt emocji, które zostały wywołane w Sejmie – nie krył.
Błędna była… instrukcja.
– Ta instrukcja do głosowania, która do nas przyszła, była błędem. My tworzymy pewną drużynę i mój rozum mówił mi, że robimy błąd jako drużyna, czyli że trener wskazał błędną taktykę na ten fragment meczu. Ale drużyna polega na tym, że jak się w niej jest, to się do tej taktyki dostosowuje, nawet jeżeli myśli się, że ona jest błędna – tłumaczył.
Winna jest jednak… „opozycja” (czyt. KO, Lewica i Trzecia Droga), która wywołała w posłach PiS negatywne emocje.
– Uważam, że ten błąd był podyktowany wystąpieniami poszczególnych reprezentantów partii opozycyjnych, którzy wprost mówili, że nie poprą Elżbiety Witek w tym głosowaniu – mówił polityk.
Przyznał, że PiS nie wystawi już nikogo innego. – Jest takie stanowisko, że Elżbieta Witek jest naszym kandydatem na wicemarszałka Sejmu i niech będzie wyrzutem sumienia dla opozycji.
PiS bez wicemarszałka
Jeżeli to, co mówi Bortniczuk, to prawda, PiS gra w bardzo cyniczną grę Zapewne będzie głosił, że KO, Lewica i Trzecia Droga zachowują się niedemokratycznie, bowiem wykluczyły największą partię opozycyjną w Sejmie z prezydium.
Przypomnijmy, że w poniedziałek 13 listopada Sejm wybrał marszałka i wicemarszałków. Tym pierwszym jest Szymon Hołownia, zaś wicemarszałkami: Monika Wielichowska, Dorota Niedziela (obie z Koalicji Obywatelskiej), Piotr Zgorzelski z Trzeciej Drogi – Polskiego Stronnictwa Ludowego, Włodzimierza Czarzastego z Lewicy oraz Krzysztofa Bosaka z Konfederacji.
Elżbietę Witek poparło 203 posłów, przeciw było 252, a wstrzymały się trzy osoby.
Źródło: gazeta.pl