Opozycja praktycznie dogadana, TE zapisy umowy koalicyjnej rozwścieczą Czarnka. „Nowy pakiet dla edukacji”
Umowa koalicyjna jest już praktycznie gotowa. Tak wyglądają szczegóły porozumienia. Żegnamy indoktrynację ministra Przemysława Czarnka.
Dzisiejsze wydanie „Gazety Wyborczej” opisuje szczegóły porozumienia, które na dniach zostanie podpisane przez liderów Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy. Umowa koalicyjna powinna być gotowa w piątek. Już kilkanaście dni temu było wiadomo, że nie będzie żadnego obcinania programów socjalnych. Na tej nucie próbowało grać Prawo i Sprawiedliwość, ale zostało szybko obezwładnione.
Edukacja
Oczywiście fundamentalną kwestą dla demokratycznej opozycji jest odblokowanie unijnych środków z KPO. Dwa tygodnie temu Donald Tusk prowadził w tej sprawie nieformalne rozmowy w Brukseli. Już wiadomo, że dla Polski jest dobry klimat w Brukseli, a Komisja Europejska będzie chciała pokazać swoją elastyczność wobec Warszawy.
Jednym z najważniejszych punktów kampanii wyborczej była wyrzucenie ze szkół politycznej indoktrynacji i zapewnienie podwyżek dla nauczycieli.
Oba te postulaty są mocno zakorzenione w umowie koalicyjnej. Do tego dojdzie zmiana podstawy programowej i zwiększenie nakładów na edukację. Całość została nazwana „Nowym pakietem dla edukacji”. – Szkoła nie może być tak przeładowana jak dziś – mówi polityk opozycji.
W umowie koalicyjnej zapisano "nowy pakiet dla polskiej szkoły" – pisze "Gazeta Wyborcza". To podwyżki dla nauczycieli, zwiększenia nakładów na naukę i zmiana podstawy programowej. Jest też zapis o opiece psychologicznej dostępnej dla każdego ucznia.
Żegnamy ministra Czarnka.
— Crowd Media (@CrowdMedia_PL) November 9, 2023
W rozdziale dotyczącym służby zdrowia zapisano zapisano zniesienie limitów NFZ w leczeniu szpitalnym, oddłużenie szpitali, realną wycenę świadczeń oraz pomoc psychologiczną i psychiatryczną.
Obywatel i służby
Umowa koalicyjna zawiera także konkretne propozycje dotyczące służb specjalnych i obywateli. Demokratyczna koalicja zapowiada przede wszystkim odpolitycznienie służb.
– W tekście porozumienia jest mowa o zwiększeniu uprawnień obywateli w relacjach ze służbami – mówi rozmówca „Wyborczej”. – Chodzi m.in. o pomysł, by każdy inwigilowany obywatel po roku był o tym informowany, jeśli sprawa nie zakończyła się postawieniem zarzutów – dodaje.
Kilka dni temu pisaliśmy o planach likwidacji CBA. Chodzi o projekt pod nazwą „Nowy pakiet antykorupcyjny” przygotowany przez byłych szefów służb specjalnych.
Projekt zakłada likwidację CBA i przewiduje rozdzielenie kompetencji pomiędzy policję i służby skarbowe. W skarbówce powstanie specjalny wydział zajmujący się weryfikacją oświadczeń majątkowych osób pełniących funkcje publiczne. Z kolei w policji ma powstać Centralne Biuro Zwalczania Korupcji. Pisaliśmy o tym tutaj[klik].
Źródło: Gazeta Wyborcza