Zbigniew Boniek jednym zdaniem podsumował Andrzeja Dudę. Ale porównanie! TĘ szpilę prezydent zapamięta na długo

W poniedziałek Andrzej Duda wygłosił orędzie i wskazał kandydata na premiera. Zbigniew Boniek w swoim stylu podsumował decyzję prezydenta.

Zbigniew Boniek chętnie komentuje polską rzeczywistość na platformie X – nie tylko tę piłkarską – i nie gryzie się w język. Tym razem honorowy prezes PZPN króciutko rozprawił się w sieci z Andrzejem Dudą i jego orędziem.

Wróćmy jednak do początku: Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica uzyskały wyniki wyborcze pozwalające na zmontowanie koalicji dysponującej większością sejmową w sile 248 mandatów. PiS musi się zadowolić 194 posłami, a Konfederacja 18-toma. Ni mniej, ni więcej Prawo i Sprawiedliwość – jak to się ładnie mówi – poniosło zwycięstwo.

Najwyraźniej nie rozumie tego Andrzej Duda. W poniedziałkowy wieczór prezydent wygłosił orędzie, w którym zakończył spekulacje ws. wskazania kandydata na premiera. Został nim Mateusz Morawiecki, co w tej sytuacji należy odebrać jako dalszą grę na czas prezydenta i PiS-u.

– Tym samym zdecydowałem o kontynuowaniu dobrej tradycji parlamentarnej, zgodnie z którą to zwycięskie ugrupowanie jako pierwsze otrzymuje szansę utworzenia rządu. Tak jak zapowiadałem w trakcie kampanii wyborczej i tak jak to zawsze miało miejsce od czasu uchwalenia obowiązującej Konstytucji Rzeczypospolitej mówił Andrzej Duda.

Na decyzję prezydenta zareagował Zbigniew Boniek. – Narzekają na ten PZPN, ale tam nowy prezes wchodzi do gabinetu i zaczyna rządzić dzień po wyborach — napisał były prezes PZPN i wybitny reprezentant Polski w serwisie X (dawniej Twitter).

To nie pierwszy raz, gdy Boniek wbija szpilę odchodzącej władzy. W ostatnich dniach było wyjątkowo głośno o internetowej przepychance byłego reprezentanta Polski z Przemysławem Czarnkiem.

– A nie mówiłem, że całe pokolenia Polaków pozbawione były wiedzy o historii najnowszej? Dlatego #HiT jest konieczny w szkołach. A Panu Bońkowi przekazuję przez PZPN podręcznik do HiT. Warto poczytać Panie Zbigniewie – napisał minister edukacji po wpisie Bónka, w którym szydził w Bronisława Wildsteina i Julii Przyłębskiej.

– Dziękuje i posłużę się Julianem Tuwimem, zna pan? Ukłony i prześle wiersze – odpisał Boniek i załączył wiersz Juliana Tuwima. „Próżnoś repliki się spodziewał. Nie dam ci prztyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies cię j***ł, bo to mezalians byłby dla psa” pisał poeta.

Źródło: Przegląd Sportowy Onet

1 Odpowiedzi na Zbigniew Boniek jednym zdaniem podsumował Andrzeja Dudę. Ale porównanie! TĘ szpilę prezydent zapamięta na długo

  1. Piotr pisze:

    Ktoś chyba wszczepił jakiś implant głupiutkiemu piłkarzykowi, bo uwierzył mięśniak, że ma w ogóle coś do powiedzenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *