Libicki ostro odpowiada na dziwne słowa współpracownika TVP. Chodzi o „cmokanie w pupcię” Trzeciej Drogi

Współpracujący z TVP Marcin Wolski powiedział niedawno, że PiS powinno „cmokać w pupcię” Trzecią Drogę, by ta zgodziła się stworzyć koalicję rządzącą z ekipą Kaczyńskiego.
Na te dziwne słowa zareagował senator PSL Jan Filip Libicki.

Dziwne słowa Wolskiego

Senator Jan Filip Libicki w dosadnych słowach odpowiedział na słowa Marcina Wolskiego, który podpowiadał, by PiS spróbowało przekabacić Trzecią Drogę. Ekipa Kaczyńskiego nie wywalczyła w wyborach większości wystarczającej do samodzielnego rządzenia. Politycy z Nowogrodzkiej zapałali więc mocnym uczuciem do Trzeciej Drogi.

Na dziś, przepraszam kolokwializm, ale niech idzie w eter, może nie liżmy, cmokajmy w pupcię Trzecią Drogę, ponieważ to jest jedyna nasza jakakolwiek szansa, że my przeżyjemy – mówił Wolski, doradca zarządu TVP i współprowadzący programu „W tyle wizji”.

Jan Filip Libicki odpowiada

Na wszelkie próby umizgów PSL odpowiada stanowczym „nie”. Jan Filip Libicki też odpowiedział dosadnie na łamach portalu Salon24.pl. Senator nie gryzł się w język, komentując słowa Wolskiego.

Dlaczego Trzecia Droga nie da się takim jak redaktor Wolski „cmokać w pupcię? Także dlatego, że takie jak Wolski osoby pomagały niszczyć w Polsce praworządność. Także dlatego, że pomagały skłócić nas z całym światem, także dlatego, że pomagały niszczyć polski samorząd i z wielu wielu innych powodów – napisał Libicki. Przypomniał, że to władza PiS złamała w Polsce „dobre obyczaje”. Jak wskazał, do tej pory rządy czekały, aż różne kadencje – czy to w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, czy urzędników takich jak RPO – po prostu miną.

Wyście na nic nie czekali. Wyście to po prostu rozbili, ograbili i przejęli niczym banda dzikusów, łamiąc nie tylko Konstytucję, ale i dobry obyczaj właśnie, który obok Konstytucji jest jednym z filarów demokracji. Ten dobry obyczaj, na który dziś powołuje się Andrzej Duda, chcąc dać kandydatowi PiS na premiera szansę sformowanie rządu, choć wiemy, że to jest zwyczajna strata czasu – ocenił Libicki. – My się na to nie godzimy – podkreślił.

Więc jeśli (…) zgodnie ze swoim, wyniesionym z PZPR przyzwyczajeniem, uzna Pan za chwilę, że jednak porzuca panią Gójską i pana Lisiewicza , którzy – trzeba im to przyznać – są stali w poglądach, to możesz Pan nas „cmokać w pupcię” ile wlezie! Nic to Panu niestety nie da… – skwitował Jan Filip Libicki.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *