Powyborcze grzmoty w Radiu Maryja, gość się nie hamował. Dostało się młodzieży i Jurkowi Owsiakowi
Jurek Owsiak skrzyknął młodych ludzi, a odsunięcie PiS było rodzajem zabawy – tak zwycięstwo opozycji ocenił w Radiu Maryja socjolog Arkadiusz Jabłoński.
Wynik niedzielnych wyborów musiał wstrząsnąć nie tylko znaczną częścią polskiego Kościoła, który od lat szedł ramię w ramię z władzą PiS (i agitował bez skrupułów), ale także środowiskiem Radia Maryja. Przecież do fundacji, której szefuje Tadeusz Rydzyk, z budżetu państwa płynęły potężne dotacje, a do samego toruńskiego biznesmena na kolanach chodzili czołowi politycy Zjednoczonej Prawicy – od Jarosława Kaczyńskiego, przez Zbigniewa Ziobrę, o Beacie Szydło nie wspominając.
Rydzyk odprawił już nawet pierwszą mszę po wyborach, na której zjawiło się kilkadziesiąt osób. Twórca Radia Maryja i Telewizji Trwam ani razu nie nawiązał wprost do wyborów parlamentarnych, ale powiedział, by wierni nosili „głowę do góry” i nie obawiali się, gdyż „nic nie obali Kościoła w Polsce”.
— Diabeł nam powtarza ciągle złe rzeczy. Jęczymy, narzekamy. To dzieło szatana. Wierni muszą się na to uodpornić — mówił Rydzyk, cytowany przez portal o2.pl. — Totalny liberalizm od zawsze odpowiadał za ataki na Kościół katolicki.
My tego nie zmienimy. Nie możemy się poddawać — dodawał.
Konkretniej było na antenie Radia Maryja, gdzie gościł socjolog Arkadiusz Jabłoński z KUL. Jego zdaniem, młode pokolenie, które tak negatywnie oceniło Prawo i Sprawiedliwość, zaktywizowało się ze złych pobudek.
– Powinniśmy się cieszyć, że młodzi są aktywni i chcą uczestniczyć w wyborach, tylko zawsze pozostaje kwestia tego, jak te wybory się traktuje i czym one są dla tych, którzy – zwłaszcza w młodym wieku – podejmują się wskazania ludzi, którzy będą ponosić odpowiedzialność za losy Polski. Tutaj pojawia się szereg wątpliwości. Mam wrażenie, że mobilizacja ludzi młodych ma w sobie coś z emocjonalnego poruszenia i wręcz zabawy, którą rozpropagowali ci, którzy organizują różne akcje – powiedział wykładowca.
Nie obyło się też bez ataku na Jurka Owsiaka, który „sam się pokazał na scenie i zaangażował politycznie, mimo że przez lata twierdził, że zajmuje się tylko działalnością charytatywną”. Według eksperta Radia Maryja, Owsiak „skrzyknął” młodych ludzi, aby wzięli udział w „zabawie pt. Odsuniemy PiS od władzy”.
– Nowi rządzący nie będą mogli się łatwo wycofać z tych rzeczy, które Polacy otrzymali. Pytanie jest o to, jak długo wytrzymają to finansowo, zwłaszcza kiedy się okaże, iż muszą spłacać szereg długów zaciągniętych u tych, którzy między innymi pracowali od lat nad tym, aby opozycja powróciła do władzy. Sojusz polityczny, który chcą zawrzeć partie opozycyjne, jest obarczony tyloma niewiadomymi, że jest więcej ryzyka i obawy, że nie będzie lepiej, a wiele rzeczy zostanie w dużej mierze zaprzepaszczonych – podsumował Jabłoński.
Źródło: Wp.pl