Polacy podpowiadają w sondażu Kaczyńskiemu, co ma zrobić z Ziobrą. Posłucha?
Czy PiS i Solidarna Polska wystartują wspólnie w wyborach parlamentarnych? Liczne konflikty sugerują, że nie, ale w Zjednoczonej Prawicy liczy się tylko utrzymanie władzy. A czy ziobryści zaszkodziliby parii Kaczyńskiego? O to zapytano Polaków.
PiS i Solidarna Polska tkwią w toksycznej koalicji rządzącej, choć więcej tam nienawiści, niż współpracy. Zbigniew Ziobro może jednak sobie pozwolić na gierki, takie jak blokowanie środków z KPO, bo wie, że bez jego parii PiS straci sejmową większość. I tylko z tego powodu Jarosław Kaczyński jeszcze nie pozbył się Ziobry i jego ludzi z koalicji.
Pomogą czy zaszkodzą?
Ale już wkrótce nadarzy się okazja do oczyszczenia szeregów Zjednoczonej Prawicy. Mowa oczywiście o jesiennych wyborach parlamentarnych.
Choć nie jest przesądzone, że PiS podziękuje za współpracę Solidarnej Polsce. Za sprawą niezbyt korzystnych sondaży na Nowogrodzkiej pojawiły się wątpliwości. Choć oczywiste jest, że Solidarna Polska samodzielnie nie dostałaby się do Sejmu, to jednak głosy oddane na ziobrystą będą głosami, których nie dostanie PiS. A dla Kaczyńskiego i spółki każdy głos jest na wagę złota.
Ale może być też tak, że umiarkowani wyborcy PiS będą zmęczeni wybrykami ziobrystów i zrezygnują z oddania głosu na PiS. Solidarna Polska na pokładzie bardziej pomaga czy przeszkadza? Tego musi dowiedzieć się Nowogrodzka. I o to zapytano Polaków w sondażu, który SW Research przeprowadził dla „Rzeczpospolitej”.
Trzeba jednak przyznać, że wyniki tego badania niespecjalnie rozjaśnią Nowogrodzkiej sytuację. „Gdyby PiS wystartował w wyborach parlamentarnych bez Solidarnej Polski wówczas, Pani/Pana zdaniem…” – na takie pytanie mieli odpowiedzieć ankietowani i aż 47,9 proc. odparło, że… nie ma na ten temat zdania. Druga najczęściej wybierana odpowiedź to „Osiągnąłby taki sam wynik, jak startując z Solidarną Polską” uzyskała 24,4 proc. Tylko 11,5 proc. uważa, że ekipa Kaczyńskiego zgarnęłaby więcej głosów bez ziobrystów, niż z nimi. Z kolei 16,2 proc. jest przekonana, że bez Solidarnej Polski PiS uzyska gorszy wynik.
Przed Jarosławem Kaczyńskim twardy orzech do zgryzienia. Ale strateg z Żoliborza powinien sięgnąć wzrokiem trochę dalej, niż na same wybory. Bo nawet jeżeli dzięki ziobrystom zgarnie trochę głosów więcej, to ma w perspektywie kolejne lata konfliktów i kłótni z krnąbrnym koalicjantem…
Źródło: Rzeczpospolita