Kaczyński był w szoku, Holecka zadała mu pytanie o „ogromną aferę”. „Im więcej, tym lepiej”
Jarosław Kaczyński mógł być zaskoczony pytaniem, które zadała mu Danuta Holecka. Niespodziewanie pojawił się temat… „ogromnej afery” związanej z cenami paliw.
Holecka pyta o aferę, Kaczyński zdziwiony
W poniedziałek 2 października w TVP, w programie „Gość Wiadomości”, zawitał Jarosław Kaczyński. Wywiad z prezesem przeprowadzała Danuta Holecka, jasne jest więc, że lider PiS nie dostawał trudnych pytań. Chociaż… W pewnym momencie niespodziewanie pojawił się wątek „afer PiS”.
Kaczyński przekonywał, że Polska będzie doganiać Europę Zachodnią pod względem zarobków. Wskazywał, że nasz kraj jest w stanie osiągnąć poziom PKB na głowę mieszkańca Francji, Wielkiej Brytanii, a nawet Niemiec.
– Jak wy chcecie to osiągnąć, skoro wy tu macie afery. Na przykład ostatnio macie taką aferę ogromną – powiedziała nagle Holecka. Czyżby TVP się zreflektowała i prezes zaczął dostawać trudne pytania? Nic z tych rzeczy.
– Jaką aferę? – dopytywał się Kaczyński.
Beata Szydło mówiła, że nie ma żadnych afer. Jednak dociekliwa Pani Danusia aferę znalazła.
Śmiechu warte. pic.twitter.com/Kx77alCnsX
— Wiktor Misztal (@MisztalWiktor) October 2, 2023
– Z paliwami. No, że staniały – odparła Holecka. Aha, czyli to było tylko przewrotne pytanie!
– Tak, no rzeczywiście, staniały. Czym więcej takich afer, tym lepiej – skwitował Kaczyński. Sprytny manewr – niby prezes dostaje trudne pytanie o aferę, ale w taki sposób, by wyjaśnić, że żadnej afery nie ma.
W rozmowie nie zabrakło też tematu Marszu Miliona Serc. Oczywiście, jak to w TVP, Holecka forsowała narrację o nienawiści uczestników wydarzenia do obozu władzy. Twierdziła, że manifestanci „składali życzenia śmierci” nawet Kaczyńskiemu.
– Nawet mnie? Sądziłem, że jestem na pierwszym miejscu. To jestem zawiedziony, że pani tak mówi, że nawet mnie. Przede wszystkim mnie, skoro jestem dyktatorem – odparł prezes PiS.
„To nawet nie jest aferka”
Przyzwyczailiśmy się do tego, że Jarosław Kaczyński żyje w świecie, w którym nie istnieją afery PiS. Prezes lekceważąco wypowiadał się nawet o aferze wizowej, która wywołała oburzenie opinii publicznej i odbiła się głośnym echem na całym świecie. Nieprawidłowości przy wydawaniu wiz? Korupcja? Dla Kaczyńskiego nie jest to problem.
– Ale powtarzam, nie ma afery, to nawet nie jest aferka. To jest po prostu głupi i rzeczywiście przestępczy pomysł jakichś ludzi, z których ogromna większość nie ma nic wspólnego z aparatem władzy. W każdym razie są to jakieś dalekie powiązania, które próbowali wykorzystać. A czy to pójdzie także dalej, tego nie wiemy – mówił w połowie września w Toruniu prezes PiS.