Abp Stanisław Gądecki grozi osobom homoseksualnym. O Dąbrowie Górniczej nie wspomina
Abp Stanisław Gądecki grozi palcem osobom homoseksualnym i jakoś dziwnie nie wspomina o wydarzeniach z Dąbrowy Górniczej.
Jutro w Rzymie rozpoczyna się synod biskupów, któremu towarzyszą emocje, bo jednym z tematów może być „grzech sodomski”. I to właśnie dlatego abp Stanisław Gądecki udzielił wywiadu Polskiej Agencji Prasowej. – Są osoby, które mają nadzieję, że Kościół zmieni swoje nauczanie na temat czystości i homoseksualizmu – powiedział metropolita poznański. To nawiązanie do amerykańskiej organizacji New Ways Ministry, która walczy z „grzechem sodomskim”.
Życie we wstrzemięźliwości
Abp Stanisław Gądecki stwierdził w wywiadzie, że „osoby homoseksualne powinny żyć we wstrzemięźliwości seksualnej”, bo tak mówi Katechizm Kościoła Katolickiego. Na liście grzechów są akty homoseksualne.
–Katechizm mówi, że powinny żyć w całkowitej wstrzemięźliwości seksualnej. Nie jest to jakieś nadzwyczajne wymaganie ze strony Kościoła, gdyż identyczne skierowane jest do młodzieży, która jeszcze nie weszła w związek małżeński, do osób samotnych, wdowców, zakonników i zakonnic czy duchownych – mówi. – Nie jest to droga łatwa, ale z pomocą łaski Bożej możliwa – dodaje.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski przestrzega także przed niedobrymi skutkami tzw. rewolucji seksualnej. – Wiemy, jak wiele przyniosła ona zniszczenia: setki milionów dzieci zabitych w wyniku aborcji, plaga rozwodów, nadużycia seksualne, także wobec dzieci, dzieci wychowywane bez obojga rodziców – wylicza.
Dąbrowa Górnicza
Te słowa padają kilkanaście dni po wybuchu skandalu na parafii w Dąbrowie Górniczej. W nocy z 30 na 31 sierpnia na terenie należącym do Kościoła, pojawiło się pogotowie ratunkowe oraz policja. Ratownicy interweniowali w mieszkaniu służbowym ks. Tomasza Z., wikariusza i byłego już redaktora „Niedzieli Sosnowieckiej”.
Towarzystwo na plebanii nałykało się tabletek na potencję, po czym do jednego z uczestników orgii musiał przyjechać zespół ratownictwa medycznego. Ratowników nikt nie chciał wpuścić, więc ci zadzwonili po policję. – Uczestnicy byli pod wpływem substancji psychotropowych. To doprowadziło do utraty przytomności poszkodowanego – mówił informator „Faktu”.
Gazeta dotarła do nagrania ze zgłoszenia. O najnowszych ustaleniach w tej sprawie, pisaliśmy tutaj.
Źródło: Gazeta Wyborcza, pap.pl
1 Odpowiedzi na Abp Stanisław Gądecki grozi osobom homoseksualnym. O Dąbrowie Górniczej nie wspomina
jak zwykle- naszym wolno. A przy okazji – czy został już wyjaśniony udział Gądeckiego w ukrywaniu pedofilii ksieży? Wydał już odpowiednim organom dotyczące tego materiały? Tak tylko pytam…