Edward Miszczak może być rozczarowany. Nie tak miały wyglądać wyniki oglądalności Polsatu
Nowa ramówka Polsatu i zmiany w programach miały być zmianą na lepsze. Rzeczywistość i widzowie nieco zweryfikowali te plany.
Gdy Edward Miszczak zajął stanowisko dyrektora programowego Polsatu, od razu wziął się do pracy. Szybko zaczął nowe porządki. Doszło do prawdziwej rewolucji. Najpierw widzów Polsatu zaskoczyły decyzje o zmianach w obsadzie programu „Twoja twarz brzmi znajomo”, potem przyszedł kolejny szok – decyzja o pożegnaniu Katarzyny Dowbor.
Dowbor przez dekadę prowadziła program „Nasz nowy dom”, więc decyzja o rozstaniu się z gwiazdą zaskoczyła nie tylko fanów, lecz także pracowników Polsatu. W kulisach mówi się zresztą, że decyzja o rozstaniu nie przyszła Miszczakowi łatwo.
– Kasia to ikona tego programu, która błyskawicznie stała się dla widzów symbolem ciepła i dobroci. Dyrektor Miszczak długo bił się w tej sprawie z myślami i rozważał różne scenariusze, to była trudna decyzja – mówiła w czerwcu w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl osoba z produkcji.
„Nasz nowy dom” w odświeżonej wersji już zadebiutował na antenie Polsatu. Nie był to jednak imponujący start. Jak donosi „Press”, pierwszy odcinek – będący zarazem debiutem Romanowskiej – obejrzało 904 tysiące osób. Dalej było gorzej. Drugi odcinek zebrał widownię w wysokości 818 tysięcy, a trzeci – już tylko 796 tysięcy. Są to wyniki słabe w porównaniu z odcinkami, które prowadziła Dowbor, a które potrafiły zgromadzić przed telewizorami nawet o ćwierć miliona widzów więcej.
To jednak nie wszystko. Jak pisze Press, w czasach, gdy oglądalność „Twoja twarz brzmi znajomo” była większa, program współgospodarzem był Piotr Gąsowski, a w jury zasiadali Katarzyna Skrzynecka i Michał Wiśniewski. Warto dodać, że fani programu byli mocno niezadowoleni decyzją o podziękowaniu tym osobom przez Miszczaka.
– Niektórych osób jednak nie da się łatwo zastąpić – napisał Press na Facebooku.
– Wyniki „Naszego nowego domu” na pewno jednak nikogo w stacji nie przerażają. Program nadal jest jednym z najważniejszych w portfolio głównej anteny, więc nawet nie ma mowy o tym, że moglibyśmy z niego zrezygnować – przekonuje rozmówca Pudelka. Informator wskazuje też, że Edward Miszczak nie będzie wycofywał się ze swojej decyzji o odświeżeniu formatu. Dyrektor programowy ma być też zadowolony z nowej prowadzącej, czyli Elżbiety Romanowskiej.
Źródło: Se.pl/Pudelek