W polskich szkołach od 1995 r. przeprowadzany jest projekt „Młodzi głosują”. Tym razem dyrektorzy placówek mają obawy. Jak na niekorzystne wyniki zareaguje kurator Barbara Nowak?
Ten projekt trwa od lat
Niepełnoletni uczniowie też interesują się polityką, chcą o niej dyskutować na lekcjach i chcą głosować. Oczywiście nie zjawią się przy urnach wyborczych, ale dzięki projektowi Centrum Edukacji Obywatelskiej mogą brać udział w wyborczych symulacjach od 1995 r. Wystarczy, że dana szkoła zgłosi się do udziału w projekcie.
W 2019 roku w projekt „Młodzi głosują” zaangażowało się ponad 900 placówek, tym roku chęć zorganizowania wyborów zadeklarowało już 700. I pewnie będzie ich więcej, bo termin zgłoszeń mija z końcem września. Ale przeszkodą może być Barbara Nowak
Wybory w szkołach dla uczniów mają odbyć się na tydzień przed prawdziwymi wyborami. Różnić się będą tylko tym od tych „realnych”, że nie będzie głosować się na kandydatów z danej partii, a na same partie. Cel? Tak się uczy demokracji. „Uczestniczki i uczestnicy, poprzez własne działania, dowiedzą się więcej o roli Sejmu i Senatu, ordynacji wyborczej czy neutralności politycznej. Cała społeczność uczniowska zyska okazję, by, tak jak dorośli, oddać głos na kandydujących polityków i dać znać o swoich poglądach” – reklamuje CEO.
Boją się zemsty Nowak?
W samej Małopolsce do udziału w projekcie „Młodzi głosują” zgłosiło się 50 szkół. I pewnie byłoby ich więcej, gdyby nie obawy przed reakcją kurator oświaty Barbary Nowak. Dyrektorzy szkół wolą nie narażać się propisowskiej Nowak.
– Wyobraźmy sobie, że po wyborach układ sił politycznych się nie zmienia. Kuratorka zostaje na stanowisku i dowiaduje się, że w mojej szkole wygrała na przykład Lewica. Ja wiem, że to absurdalne, ale przy tym wszystkim, co dzieje się w oświacie pod nadzorem kurator Nowak, nie zdziwiłbym się, gdybym miał z tego tytułu kłopoty. Na przykład kontrole, czego nauczyciele uczą młodzież. Wolę tego uniknąć – powiedział „Wyborczej” jeden z dyrektorów krakowskich szkół.
Nam się ta postawa nie podoba. Nie można trząść portkami przed kimś takim jak Barbara Nowak.
Źródło: Wyborcza.pl
2 Odpowiedzi na Dyrektorzy szkół boją się wyborów w szkołach. Powód? Kurator Barbara Nowak
Oj trolu trolu, ciagle tylko ryży i ryży, masz jakies inne okreslenia? a wogole moze wreszcie konkrety ? a nie powtarzanie matry pisowcow? Napisz konkretnie co gdzie kiedy i podparte jeszcze jakims zdjeciem i czyms konkretnym, bo pisac kazdy moze troche lepiej lub troche….
Największym zagrożeniem dla Polski i Polaków jest ryży, większym nawet od córki stalinowca, kręcąca antypolskie paszkwile.