Krystyna Pawłowicz rzuciła się z krytyką na… księdza. Nie uwierzycie, czym podpadł jej duchowny. „Ludzki strach lub pycha”
Krystyna Pawłowicz nie wytrzymała! Byłej posłance PiS nie spodobała się decyzja jednego z księży, którym kapłan podzielił się na platformie X. Jego motywacje były polityczne.
Psalm zmieniony, Pawłowicz oburzona
Co tak oburzyło Krystynę Pawłowicz? Otóż ksiądz Daniel Wachowiak, proboszcz w Koziegłowach pod Poznaniem, zadecydował, że Psalm 33., zawierający słowa „On miłuje prawo i sprawiedliwość”, będzie wykonywany w jego parafii w lekko zmienionej wersji.
– Na moją proboszczowską odpowiedzialność, poprosiłem czytających i śpiewających, by ze względu na potężne emocje w naszym Narodzie, gdy na Liturgii pojawia się Psalm „prawo i sprawiedliwość” wykonywali go jako „sprawiedliwość i prawo” – przekazał ks. Wachowiak za pośrednictwem platformy X, czyli dawnego Twittera.
To nie spodobało się zwolennikom i przedstawicielom obozu władzy. Swoje oburzenie wyraził m.in. poseł PiS Jan Mosiński.
– Proszę nie angażować swoich poglądów politycznych do liturgii mszy świętej – odpowiedział ks. Wachowiakowi polityk. Szkoda, że nie jest tak stanowczy, gdy jego prezes wykorzystuje Jasną Górę do agitacji politycznej…
„Zmiana słów Psalmu ze względu na politykę… Matko, ale ideologie potrafią przemielić człowieka”, „Nieźle ksiądz odjechał”, „Z całym szacunkiem, to nie był dobry pomysł”, „Ksiądz idzie po równi pochyłej” – piszą niezadowoleni internauci.
Zareagowała również wspomniana Krystyna Pawłowicz. Była posłanka PiS, a obecnie sędzia Trybunału Julii Przyłębskiej, zrugała duchownego w mediach społecznościowych.
– Czyli największej emocji uległ sam ksiądz, że aż posuwa się do korygowania sformułowania tekstu Pisma Świętego zatwierdzonego przez Kościół do czytania – napisała pod postem księdza Wachowiaka. – Ludzki strach lub – przepraszam – pycha. Poprawiać słowa liturgii to jednak odwaga – dodała i podkreśliła, że cieszą się z tego politycy Lewicy: „Pani Wielgus, Biedroń i Nowicka”.
Czyli największej emocji uległ sam Ksiądz,że aż posuwa się do korygowania sformułowania tekstu Pisma Świętego zatwierdzonego przez Kościół do czytania.
Ludzki strach lub -przepraszam- pycha.
Poprawiać słowa liturgii to jednak odwaga.
Pani Wielgus,Biedroń i Nowicka cieszą się….— Krystyna Pawłowicz (@KrystPawlowicz) September 16, 2023
Inne tłumaczenia
Co ciekawe, ksiądz Wachowiak odpowiadał na zarzuty całkiem zgrabnym argumentem – pokazywał komentującym screen z różnymi tłumaczeniami Psalmu 33. Przykładowo, w Biblii Poznańskiej ten fragment Psalmu brzmi: „On sprawiedliwość miłuje i Prawo”. W Biblii warszawsko-praskiej czytamy w tym wersecie „Kocha on wszystko, co czyste i prawe”. Oburzeni na księdza Wachowiaka powinni pamiętać, że Pismo Święte nie zostało zapisane po polsku.
Panie Krecie. Pan mnie ewidentnie nie lubi. Warto mnie wyciszyć lub zablokować. Nie strzaska pan nerwów. Miłej lektury psalmu. pic.twitter.com/JRePojQ64v
— ks. Daniel Wachowiak (@DanielWachowiak) September 15, 2023