Kaczyński twierdzi, że nic się nie stało, ale światowe media grzmią. TAK opisywana jest afera wizowa

Jarosław Kaczyński bagatelizuje aferę wizową.
Jak stwierdził, nie jest to „nawet aferka”. Zagraniczne media jednak są zainteresowane sprawą.

Afera wizowa w światowych mediach

Afera wizowa wzbudza zainteresowanie światowych mediów. Nie jest to lokalny skandal, do jakich przyzwyczaiło nas PiS, ma znacznie szerszy zasięg. Chodzi bowiem o to, że polskie ministerstwo mogło za łapówki ułatwić tysiącom niezweryfikowanych osób dostać się nie tylko do naszego kraju, ale dalej – do Unii Europejskiej, strefy Schengen, a nawet do USA.

Skandal „wizy za gotówkę” uderza w antyimigracyjny rząd Polski – informuje agencja informacyjna Associated Press. – Oskarżenia mogą być potężnym ciosem dla rządzących konserwatystów przed zaplanowanymi na przyszły miesiąc wyborami, gdyż Prawo i Sprawiedliwość postawiło sprzeciw wobec migracji w centrum swojego programu – czytamy w artykule.

Serwis Politico cytuje słowa marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, który w swoim orędziu nazwał aferę wizową największą w Polsce w XXI wieku.

– Rząd Polski przedstawia się jako stanowczy w sprawach imigracji, jednak oskarżenia w centrum skandalu wskazują, że konsulaty tego rządu na całym świecie – szczególnie w Azji i Afryce – rozdawały wizy do Polski i dostęp do UE za łapówki. Według polskich mediów 250 tys. wiz zostało przyznane od 2021 r., z cenami idącymi w tysiące lub dziesiątki tysięcy euro za sztukę – pisze korespondent portalu Wojciech Kość.

O aferze wizowej przeczytają też czytelnicy Deutsche Welle. Portal wskazuje, że po otrzymaniu polskiej wizy niezweryfikowani migranci mogli bez problemu trafić do innych krajów UE, ponieważ Polska jest częścią strefy Schengen. Z kolei anglojęzyczny dziennik z Hongkongu, „South China Morning Post”, cytuje Donalda Tuska, który wskazał, że rząd PiS sprzedawał wizy w Afryce i Azji, a jednocześnie dmawiał udziału w unijnych programach przyjmowania uchodźców przeprawiających się przez Morze Śródziemne.

Kaczyński bagatelizuje

Tymczasem przedstawiciele PiS, na czele z Jarosławem Kaczyńskim, bagatelizują sprawę. W sobotę 16 września prezes był w Toruniu, gdzie stwierdził, że afera wizowa nie jest „nawet aferką”.

Ale powtarzam, nie ma afery, to nawet nie jest aferka. To jest po prostu głupi i rzeczywiście przestępczy pomysł jakichś ludzi, z których ogromna większość nie ma nic wspólnego z aparatem władzy. W każdym razie są to jakieś dalekie powiązania, które próbowali wykorzystać. A czy to pójdzie także dalej, tego nie wiemy – mówił Kaczyński.

Źródło: Gazeta Wyborcza, fot. Depositphotos.com

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

1 Odpowiedzi na Kaczyński twierdzi, że nic się nie stało, ale światowe media grzmią. TAK opisywana jest afera wizowa

  1. sam pisze:

    Aferą, to jak członek KO pozytywnie wyrazi się o imi grantach, albo ktoś nakręci film nie po myśli władzy. Ale masowe sprzedawanie wiz każdemu, żeby mógł wjechać do Unii?? Ot, malutka aferka…malutka, bo PiSowska. Oni mają same „malutkie”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *