Beata Kempa musi znieść gorycz porażki. Chodzi o problemy jej zięcia z nielegalnymi wysypiskami śmieci

Europosłanka Beata Kempa nie zetrze się w sądzie z dziennikarzem „Wyborczej”.
Oskarżyła go wcześniej o pomówienie. Chodziło o artykuł dotyczący nielegalnych wysypisk śmieci i problemów jej zięcia z policją oraz prokuraturą.

Czy Beata Kempa została pomówiona?

Beata Kempa oskarżyła dziennikarza „Wyborczej”. Poszło o to, że ten opisał w marcu, jak organa ścigania zapewniły ponoć bezkarność jej zięciowi. Chodziło o śledztwo w sprawie nielegalnych wysypisk śmieci, prowadzonych przez Arkadiusza B., który w życiu prywatnym jest mężem córki Kempy.

Prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie powyższej działalności związanej ze śmieciami. Trzema wątkami zajmowała się jednak potem policja. Jeden z nich dot. podejrzenia zagrożenia dla ruchu lotniczego przez jedno ze wspomnianych nielegalnych wysypisk. Problem w tym, że to już nie wykroczenie (czyli zadanie dla policji), ale przestępstwo. Oznacza to, że powinna się tym zajmować prokuratura. Nie podjęła się jednak tego.

Policja ostatecznie też niczego nie wyjaśniła, ale wysłała do sądu wniosek o ukaranie. Sąd zaś, opierając się na błędnych danych policji, umorzył sprawę. Stwierdził, że wykroczenie już się przedawniło.

Wszystko powyższe to nie wynik naszego śledztwa, ale wątki, które opisał w swoim tekście dziennikarz „Wyborczej” Marcin Rybak. W odpowiedzi Kempa i jej zięć wznieśli wobec niego prywatne akty oskarżenia. Uznali, że redaktor podał nieprawdę, bowiem sugerował, że europosłanka stała za takim, dość dziwnym, załatwienia sprawy przez prokuraturę i policję.

Sąd odpowiada

W sprawie z oskarżenia zięcia Kempy sąd wyznaczył pierwsze posiedzenie na październik. Będzie to jednak tzw. posiedzenie pojednawcze. Inną decyzję sąd podjął w sprawie z oskarżenia samej europosłanki. Umorzył postępowanie bez procesu. Doszedł bowiem do wniosku, że do przestępstwa nie doszło. Wskazał, że artykule nie ma stwierdzeń, które sugerowałyby, że Kempa zakulisowo coś w sprawie zięcia załatwiała.

Najbardziej zainteresowana odwołała się już od decyzji (ma do tego prawo). Twierdzi, że postanowienie o umorzeniu jest niezasadne i trzeba je uchylić. Wszystko zależy teraz od sądu.

Źródło: wyborcza.pl

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

2 Odpowiedzi na Beata Kempa musi znieść gorycz porażki. Chodzi o problemy jej zięcia z nielegalnymi wysypiskami śmieci

  1. BEZCZELNOŚĆ i HUCPA pisze:

    Tak wygląda rozwalenie państwa przez wladzę.
    A to dzięki WSZYSTKIM posłom ZJEPu, którzy utworzyli jedną wielką maszynę glosującą .
    Oni TEŻ są przestępcami .
    Oni WSZYSCY powinni odpowiadać za wielokrotne przestepstwo. Przecież robili to świadomie i w warunkach RECYDYWY.
    Kempa, Witek, Szydło itd nie zrobiłyby tego, co zrobiły – gdyby nie umozliwiła im tego ta bezmyślna, NIEMORALNA tłuszcza

  2. Piotr pisze:

    Powinni w referendum zadać pytanie”czy popierasz tworzenie nielegalnych wysypisk odpadów przez osoby na exponowanycj stanowiskach” ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *