„Milcz, patusie”. Bąkiewicz otrzymał niespodziewany cios, Gortat nie wytrzymał po TYM wpisie narodowca

Robert Bąkiewicz dzielnie walczy o poselski mandat.
Narodowiec wkręcił się w walkę z radomskim politykiem PO Konradem Frysztakiem. Nie spodziewał się, że po jednym z ataków na politycznego przeciwnika sam otrzyma cios od… Marcina Gortata.

Bąkiewicz atakuje, riposta Gortata

Robert Bąkiewicz znalazł się na liście PiS w Radomiu. Narodowiec rozkręca swoją kampanię, chce przypodobać się mieszkańcom miasta. W piątek wziął udział w obchodach 78. rocznicy akcji rozbicia więzienia w Radomiu przez oddziały podziemia niepodległościowego. W ramach uroczystości odbyła się msza święta, był apel ku czci bohaterów i odsłonięcie tablicy pamiątkowej.

Bąkiewicz postanowił wykorzystać uroczystości do szukania pretekstu, by zaatakować lokalnego przeciwnika politycznego, posła PO Konrada Frysztaka. Kombinował, kombinował i nagle zwietrzył szansę! Oto Frysztak spojrzał w telefon! Bąkiewicz, niczym wytrawny paparazzo, szybko zrobił fotkę i opublikował w sieci.

Poseł Frysztak z PO (tu Bąkiewicz dodał niemiecką flagę – red.) na patriotycznych uroczystościach w Radomiu pod pomnikiem AK. Jak cię człowieku nie interesowało, to trzeba było nie przychodzić – napisał narodowiec.

Internauci szybko zauważyli, że sam w tej doniosłej chwili bawił się telefonem, bo przecież musiał zrobić to zdjęcie. Bąkiewicz broni się, mówiąc, że to nie on. Internauci jednak nie mieli dla niego litości: Ty masz czelność mówić coś o uważaniu? Ty, który zagłuszałeś Wandę Traczyk-Stawską? Twoja bezczelność jest większa niż Himalaje – pisali w komentarzach. Kandydat PiS nie spodziewał się też zapewne, że otrzyma kontrujący cios od… Marcina Gortata. Polski koszykarz nie bawił się w kurtuazję.

Milcz, patusie – skomentował Gortat.

Brutalna ocena

„Rzeczpospolita” postanowiła sprawdzić, jak Polacy oceniają fakt, że Robert Bąkiewicz znalazł miejsce na listach PiS. Wyniki sondażu, który dla rp.pl przeprowadził SW Research, nie są zaskoczeniem. Start narodowca z list PiS pozytywnie ocenia tylko 9,1 proc. ankietowanych. Przeciwnego zdania jest aż 43,6 proc. badanych, a 47,3 proc. uczestników sondażu nie ma w tej sprawie zdania.

– Pojawienie się Roberta Bąkiewicza na listach wyborczych PiS negatywnie ocenia połowa mężczyzn i osób z wykształceniem wyższym – komentuje wyniki sondażu Adam Jastrzębski, senior project manager w SW Research.

Co ciekawe, nawet z obozu władzy słychać było niezbyt entuzjastyczne głosy na temat obecności Bąkiewicza na listach PiS.

– Ja bym na niego nie głosował, gdybym był w Radomiu – mówił w programie „Kawa na ławę” minister-członek Rady Ministrów Łukasz Schreiber. – Ja tego człowieka kompletnie nie znam. Nie jest żadnym moim kolegą z listy. Jest człowiekiem, który kandyduje z tej samej listy Prawa i Sprawiedliwości. Jakieś widocznie przyczyny za tym stały, że został na nią wpisany – dodał.

– Nigdy bym nie umieścił go na listach wyborczych – ocenił na antenie TVN24 doradca prezydenta Andrzeja Dudy, Andrzej Zybertowicz.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

2 Odpowiedzi na „Milcz, patusie”. Bąkiewicz otrzymał niespodziewany cios, Gortat nie wytrzymał po TYM wpisie narodowca

  1. Andrzej pisze:

    Nic nowego w kampanii. Tak samo jak sondaże zamawiane na potrzeby nie.wiem kogo. 15 października będziemy mieli czarno na białym ile są warte sondaże zagrywki polityczne i kreowane zaufanie. Najlepiej widać było to osiem lat temu. PIS nie miał szans na wygraną. A jeżeli by doszło do tego kuriozum to nie będa mieli nikogo do pomocy by stworzyć większośc. Jak się zakończyły opinie znawców i ekspertów widzimy od.osmiu lat. Tak więc nie patrzę na sondaże tylko realne wyniki,

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *