Zaskakujący ruch prokuratury. Do Senatu trafił wniosek o uchylenie immunitetu Krzysztofowi Brejzie
Krzysztof Brejza znowu znalazł się na celowniku władzy. Upolityczniona prokuratura nagle zażądała uchylenia mu immunitetu.
W środę senacka komisja zajmująca się wyjaśnianiem przypadków inwigilacji Pegasusem przyjęła raport końcowy. Z konkluzji wynika, że cyberbroń była używana w stosunku do osób, wobec których nie toczyło się żadne postępowanie związane z przestępstwem. Wśród inwigilowanych był Krzysztof Brejza, prokuratorka Ewa Wrzosek, mecenas Roman Giertych, czy Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.
Do prokuratury zostały skierowane wnioski wobec osób, które uczestniczyły w zakupie agresywnego oprogramowania. Chodzi o szefa resortu spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego, Ernesta Bejdę, Bogdana Święczkowskiego, Michała Wosia i Piotra Patkowskiego.
Senacka Komisja #Pegasus zatwierdziła końcowy raport.
📋 W raporcie zapowiadamy skierowanie do prokuratury zawiadomień o możliwym popełnieniu przestępstw przy stosowaniu Pegasusa m. in. przez szefa MSWiA M. Kamińskiego, b. prokuratora B. Święczkowskiego, szefa CBA Ernesta Bejdy pic.twitter.com/sVk9Wbr0kA— Marcin Bosacki (@MarcinBosacki) September 6, 2023
– Pegasus nie jest narzędziem operacyjnym wykorzystywanym przez służby, ale jest bronią cybernetyczną, czyli narzędziem do wpływania na postępowanie innych ludzi. Po wysłuchaniu specjalistów z Amnesty International i Uniwersytetu w Toronto możemy jednoznacznie stwierdzić, że w Polsce używano Pegasusa w stopniu niezwykle agresywnym – powiedział w swoim wystąpieniu podsumowującym prace komisji senator Marcin Bosacki.
Nagły ruch prokuratury
Ni z tego, ni z owego odezwała się prokuratura i po raz kolejny przyczepiła się do senatora Krzysztofa Brejzy, wracając do tzw. afery inowrocławskiej. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że śledczy wystąpili do marszałka Senatu o uchylenie Krzysztofowi Brejzie immunitetu. W ocenie prokuratury, Brejza dopuścił się przestępstwa przekroczenia uprawnień.
Według komunikatu prokuratury, Krzysztof Brejza razem ze swoim ojcem Ryszardem Brejzą wykorzystywali pracę urzędników inowrocławskiego magistratu do swoich prywatnych celów.
To przedziwny ruch prokuratury, bo w tej sprawie oskarżoną jest Agnieszka Ch., była działaczka PiS. Na podstawie lewych faktur wyprowadziła z urzędu 280 tys. zł i to ona złożyła zeznania obciążające rodzinę Brejzów. Prokuratura do dzisiaj nie potwierdziła tych zarzutów, a śledczy ani razu nie wezwali w tej sprawie senatora na świadka.
–Szanowni Państwo. Upolityczniona rządowa prokuratura nigdy nie była w gorszej dla siebie sytuacji. 39 dni do wyborów, wizja zarzutów za skrajne upolitycznienie i nielegalną inwigilację Pegasusem, okręt tonie – skomentował senator Krzysztof Brejza.
Ujawnił Pan skalę inwigilacji Pegasusem, to się próbują zemścić.
Jesteśmy z Panem i wygramy✌️— Dorota Pytel 🇵🇱🇪🇺🌈 (@dorota_pytel) September 6, 2023
Źródło: Gazeta Wyborcza