Dramat Morawieckiego! Kandyduje w Katowicach, ale entuzjazmu tam nie wzbudza. „Nie zrobił nic”

Mateusz Morawiecki wystartuje ponownie z pierwszego miejsca w Katowicach. – Nie zrobił nic i próbował przekupić tubylców – mówią lokalsi.

„Fakty” TVN popytały polityków wywodzących się ze Śląska, co premier Mateusz Morawiecki zrobił dla regionu. – Nie zrobił nic, przywiózł worek paciorków, które rozdawał, i próbował przekupić tubylców – mówi Sebastian Musiał z Demokratycznej Unii Regionalistów Śląskich.

Oszust ze Śląska

Lokalsi uważają, że szef rządu kompletnie nie czuje, ani nie rozumie Śląska. Według nich Morawiecki nawet nie zrobił małego kroczka, żeby zdobyć ich sympatię. Chodzi o ustawę uznającą Ślązaków za mniejszość etniczną. – Jest dalej nierozpatrywana, jest dalej pominięta, jest dalej olana – mówi Maciej Kopiec z Nowej Lewicy.

Monika Rosa z Koalicji Obywatelskiej przypomina, że premier cztery lata temu zorganizował w Katowicach defiladę wojskową z okazji Święta Wojska Polskiego. – Na tym skończyło się zaangażowanie i wiedza o Śląsku. Gdyby premier miał pomysł na gospodarkę na Śląsku, górnicy stanęliby za nim murem, ale ostanie lata nie wyglądały dla Mateusza Morawieckiego kolorowo – mówi posłanka. – Oszust ze Śląska i oszust z Wrocławia, bo Ślązacy, Ślązaczki, mieszkańcy województwa, nie mają mu do zawdzięczenia absolutnie nic – dodaje.

– Nie widziałem go tutaj przez całą kadencję, nawet ludzie nie mogli dostać się do jego biura poselskiego, żeby się z nim spotkać – mówi Michał Gramatyka z Polski 2050.

Premier boi się debaty

Kilkanaście dni temu Borys Budka wezwał Mateusza Morawieckiego do debaty o Śląsku. – Na Śląsku jesteśmy bardzo gościnni. Ale myślę, że premier z zaproszenia nie skorzysta, bo odwagę politycznie odziedziczył po Kaczyńskim, który jak przegrał w 2007 roku z Donaldem Tuskiem, to z debat się wyleczył – mówił w Radiu TOK FM.

Szef rządu został zapytany o zaproszenie wystosowane przez polityka PO. Mateusz Morawiecki zrejterował.

– Ja oczywiście będę kandydatem na Śląsku w Katowicach. Chcę stamtąd startować, jednak jestem jednocześnie aktywny w różnych częściach Polski i prowadzę polemikę z naszymi oponentami we wszystkich możliwych obszarach. Koncentracja na wszystkich tematach, z jednej strony śląskich, a z drugiej strony ogólnopolskich, to stała debata, którą prowadzę z oponentami z PO, ale nie tylko. Będę odpowiadał bardzo często na różne pytania – powiedział. Pisaliśmy o tym tutaj.

Źródło: „Fakty” TVN

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *