Policjant z Białegostoku już może szukać nowego zajęcia. Usłyszał zarzuty w głośnej sprawie

W ostatnich dniach doszło na kolei do dziwnych zdarzeń.
Ktoś zatrzymywał pociągi, starając się zapewne sparaliżować ruch na torach. Teraz policja w odpowiedzi na to wszystko wszczęła postępowanie dyscyplinarne i procedurę zwolnienia z pracy policjanta z Białegostoku. Do tego prokuratura postawiła zarzuty w śledztwie dot. nielegalnego nadawania sygnałów radio-stop i zatrzymania pociągów m.in. koło Łap (woj. podlaskie).

Policjant, który złamał prawo?

„Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku wszczął postępowanie dyscyplinarne i wydał decyzję z rygorem natychmiastowej wykonalności o zawieszeniu funkcjonariusza, któremu prokuratura przedstawiła zarzuty. Wszczęto także procedurę zwolnienia ze służby” – podała podlaska policja. W rozmowie z PAP potwierdził powyższe rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa. Nie zgodził się jednak na podanie żadnych szczegółów. Dodał jednak, że wszelki decyzje administracyjne są możliwe, gdy wszczęte jest śledztwo prokuratury, a sama policja ma już informację o zarzutach karnych dotyczących wspomnianego funkcjonariusza.

Śledztwo, którego dotyczy to wszystko, prowadzi oddział zamiejscowy Prokuratury Krajowej na Podlasiu. Wcześniej opinia publiczna dowiedziała się, że policja zatrzymała w Białymstoku dwóch mężczyzn w wieku 24 i 29 lat. Do zatrzymań doszło w mieszkaniu, które było zlokalizowane na jednym z miejskich osiedli. Wszystko działo się w niedzielę po godz. 13. Na miejscu zabezpieczono sprzęt krótkofalarski. To za jego pomocą, jak podało radio RMF FM, podejrzany duet nadawał sygnał dźwiękowy, za pomocą którego uruchamiano w pociągach hamulec bezpieczeństwa. W efekcie zatrzymano tak pociągi koło wspomnianej we wstępie stacji Łapy. Do tego aż dwukrotnie wstrzymano ruch kolejowy na trasie Sokółka – Szepietowo.

Bitwa na wojnie hybrydowej?

Wiele wskazuje na to, że w akcje zamieszany był więc pracownik policji. Cała sprawa wygląda na bitwę w wojnie hybrydowej. Czyżby za atakiem na polską kolei stała Rosja? To całkiem możliwe. To zarazem bardzo niebezpieczny sygnał dla Polski. Obecnie Moskwa stara się zapewne paraliżować logistykę w naszym kraju, by np. utrudniać dostawy broni na Ukrainę. Pytanie, czy to nie zapowiedź otwartego konfliktu zbrojnego, który miałby rozpocząć się za parę lat. Wstępem do niego może być wojna hybrydowa.

Źródło: se.pl

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *