E-taca zamiast gotówki. Proboszcz idzie z duchem czasu i stawia w kościele „ofiaromat”

Gotówką czy kartą? – takie pytanie będą mogą teraz usłyszeć wierni z parafii w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie proboszcz zainwestował w ofiaromat.

Nowoczesny Kościół

Kościół w Polsce robi coraz więcej, by nie wysłuchiwać, że jest „zacofany” albo „nie nadąża za oczekiwaniami” młodych ludzi czy po prostu wiernych. Najlepszym przykładem są coraz popularniejsi „księża z TikToka”, których przybywa w sieci i mogą się pochwalić całkiem niezłymi zasięgami. Podczas transmisji na żywo chętnie odpowiadają na pytania młodych ludzi i bez względu na to czy się z nimi zgadzamy czy nie, trzeba przyznać, że potrafią korzystać z nowych platform, by docierać do odwracającego się od Kościoła społeczeństwa.

Inny przejaw nowoczesności duchownych pochodzi prosto z Ostrowa Wielkopolskiego. Jak informuje ostrow24.tv, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego zainwestował w urządzenie o nazwie ofiaromat. Tak, dobrze wam się kojarzy. Dzięki ofiaromatowi wierni nie będą musieli szukać przed mszą bankomatu w okolicy albo drobniaków po kieszeniach. Wystarczy, że wezmą ze sobą kartę i to wystarczy, by zostawić ofiarę. Już od września każdy wierny będzie mógł wybrać jaką ofiarę chce złożyć, naciśnie odpowiedni przycisk i przyłoży kartę do terminala.

To nic nowego

Tzw. „e-taca” w polskim Kościele staje się coraz powszechniejsza. Kilka lat temu Konferencja Episkopatu Polski prowadziła kampanię, która miała zachęcić parafie do wprowadzenia terminali płatniczych. I niektóre z nich faktycznie skorzystały z tej możliwości. Pierwsza „e-taca” pojawiła się w parafii w Jastrzębiej Górze w 2019 roku. Od kilku lat wierni mogą składać też ofiary kartą w Mikstacie. Podobnie jest również w Poznaniu – chociażby w kościele na Rynku Wildeckim czy u Franciszkanów przy ulicy Garbary.

„Ofiaromat zaprojektowaliśmy z myślą o wiernych, którzy coraz częściej stosują transakcje bezgotówkowe. Urządzenie to umożliwia samodzielne składanie ofiar. Jest łatwe w użyciu, zapewnia bezpieczeństwo transakcji i dyskrecję dla ofiarodawcy. Automat jest prosty w użyciu, a zamontowany terminal realizuje transakcje z wielu kart płatniczych i telefonów komórkowych” – czytamy na stronie jednego z producentów.

Z tymi ofiaromatami jest tylko jeden problem. Stara, poczciwa taca miała ten plus, że… nikt oficjalnie nie wiedział, ile tam wikary w niedzielę nazbierał. Żadne banki itp. W przypadku tacy elektronicznej wszystko widać jak na dłoni i – tak przynajmniej zakładamy – trzeba się z tych pieniędzy jakoś rozliczyć. Słowem – nie ma to jak cicha taca.

Źródło: epoznan.pl/ostrow24.tv

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *