I zapadła głucha cisza. Beata Szydło po tym pytaniu nie wiedziała, gdzie schować wzrok
Beata Szydło podczas spotkania wyborczego otrzymała pytanie, po którym zapadła cisza. To pytanie z gatunku: po ile jest chleb i ziemniaki?
Beata Szydło spotkała się w piątek z mieszkańcami Dębna (woj. małopolskie). Podczas serii pytań padło pytanie, które zadaje sobie cała Polska podróżująca samochodami na wakacje. – Pan Obajtek powiedział, że na wakacje stanieje paliwo. A widzimy, jak jest – stwierdził jeden z uczestników spotkania. Po tym pytaniu zapadła głucha cisza.
Po kilku sekundach wodzirej stwierdził, że „staniało i czy mamy kolejne pytanie”. – Ja widziałem na CPN-ie – stwierdził pytający. – Ja, jechałem, tankowałem, widziałem, że staniało – odpowiedział mu prowadzący spotkanie.
Co zrobić kiedy na spotkaniu partyjnym padnie taka wypowiedź? Należy dyskretnie wycofać się z mikrofonem. pic.twitter.com/H50jAgBPMI
— Szkło Kontaktowe TVN24 (@SzkKontaktowe) August 4, 2023
Eurodeputowana wstała i starała się odpowiedzieć na pytanie, ale wyszło mizernie. – Może też coś odpowiem, żeby nie było, że nie odpowiedziałam – wtrąciła. – Ja mam wrażenie, że paliwo utrzymuje się w Polsce na mniej więcej takim samym poziomie, jak na początku wakacji – dodała.
–Na „mojej” stacji ON staniał z 6,05 zł na początku wakacji na 6,49 zł teraz. Czyli na tej samej stacji płaciłem po zatankowaniu 60 litrów 363 zł a teraz płacę 389 zł . Płacę o 26 zł więcej czyli ewidentnie staniało… – kpi internauta.
Paliwo staniało!
Na "mojej" stacji ON staniał z 6,05 zł na początku wakacji na 6,49 zł teraz.
Czyli na tej samej stacji płaciłem po zatankowaniu 60 litrów 363 zł a teraz płacę 389 zł .
Płacę o 26 zł więcej czyli ewidentnie staniało…— Teddii🇵🇱🇪🇺😎 (@Teddi30569111) August 5, 2023
Tradycyjny atak na Tuska
Podczas spotkania Beata Szydło nie mogła się oczywiście powstrzymać od ataku na Donalda Tuska. – Przykro mi o tym mówić, ale muszę od tego zacząć. W głowie mi się nie mieści, że ktoś, kto był kiedyś premierem, może wygadywać takie głupstwa – mówiła mając na myśli krytykę rządu. – Trzeba się zastanowić, czy to głupota, czy zaślepienie przejęciem władzy – dodała.
Obozowi władzy ciąży krytyka za indolencję informacyjną w sprawie naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez dwa białoruskie śmigłowce bojowe.
– Zastanówmy się wszyscy. Jeżeli dzisiaj Tusk mówi, że był incydent, kiedy wleciały białoruskie helikoptery, i nie było reakcji, to co zrobiłby jego rząd? Doszłoby do wybuchu III wojny światowej! – wywodziła.
Przypomnijmy, że ministerstwo obrony narodowej najpierw zaprzeczało wycieczce rozpoznawczej białoruskich maszyn. Dopiero po 10 godzinach przyznano, że latały sobie nad Białowieżą około 10 minut.
Źródło: WP.pl, Twitter
1 Odpowiedzi na I zapadła głucha cisza. Beata Szydło po tym pytaniu nie wiedziała, gdzie schować wzrok
Bez komentarza.