screen/ TVP Info
Głównym tematem po Sylwestrze Marzeń TVP jest psikus zespołu Black Eyed Peas, ale swój „popis” dał też Zenek Martyniuk. Król disco polo nie ustrzegł się wpadki.
Zenek Martyniuk był jedną z gwiazd Sylwestra Marzeń 2022/2023. Tym razem króla disco polo przyćmił jednak występ zespołu Black Eyed Peas. Muzycy zrobili niespodziankę i wystąpili na scenie w tęczowych opaskach. Ten gest wywołał oburzenie u niektórych przedstawicieli obozu władzy. Mocno rozeźlony był przede wszystkim Janusz Kowalski, który grzmiał o „homopropagandzie” i stwierdził, że TVP „napluło Polakom w twarz”.
Uwaga wszystkich skupiła się więc na muzykach z Black Eyed Peas, co powinno ucieszyć Zenka Martyniuka, bo mniejszym echem odbiła się jego wpadka. Tradycyjnie był jedną z największych gwiazd imprez TVP, na jego występ czeka rzesza fanów disco polo. Tym razem Zenek jednak się nie popisał. Podczas jednego z wyjść na scenę artysta nie zorientował się, że jest już pokazywany przez kamery i… nie poruszał ustami.
Problem w tym, że w tle rozbrzmiewał już jego śpiew. Muzyk połapał się dość szybko, ale i tak za późno – wpadka została dostrzeżona.
Nie jest żadną niespodzianką, że Zenek śpiewa z playbacku, ale cóż – fani lubią się oszukiwać. A tymczasem prawda została brutalnie obnażona i niesmak pozostał. Fani są zawiedzeni. Fragment z wpadką szybko trafił do sieci, gdzie posypały się krytyczne komentarze.
@ellectron92 Zenek Martyniuk śpiewa z playbacku na sylwestrze 2022/2023 #zenekmartyniuk #sylwestermarzeń #sylwester2022 #zakopane #sylwestermarzeńzdwójką ♬ dźwięk oryginalny – Łukasz Magalski327
„Jaka telewizja, taka gwiazda”, „Chyba sam nie zna swojego utworu”, „Chopin naszych czasów”, „On tak nie tylko w sylwestra, na juwenaliach też leciał z taśmy”, „Po co im płacą skoro z taśmy leci, lepiej płytę puścić taniej wyjdzie” – czytamy w komentarzach.
Sylwestrowi Marzeń 2022/23 towarzyszyła wyjątkowo burzliwa atmosfera. Przypomnijmy, że zaczęło się od decyzji Melanie C. Piosenkarka, która miała być główną gwiazdą imprezy, zrezygnowała z udziału, tłumacząc się „różnicami światopoglądowymi” między nią a TVP. Chodzi oczywiście o to, że Mel C wspiera środowiska LGBT, a polska telewizja – wręcz przeciwnie.
