Ojciec Rydzyk rozpoczyna kampanię wyborczą! Niebywałe, co opowiadał o Unii Europejskiej. „Karabinami nas nie załatwili…”
Tadeusz Rydzyk rozpoczyna kampanię wyborczą! Podczas spotkania Rodziny Radia Maryja w Częstochowie mówił o złej „niemieckiej” Unii Europejskiej, która chce „wchłonąć” Polskę.
Rydzyk straszy „ojro”
Spotkanie Rodziny Radia Maryja na Jasnej Górze w Częstochowie to niby wydarzenie religijne, a w praktyce także wiec polityczny. O to zadbał o. Tadeusz Rydzyk, który w swoim przemówieniu poruszył temat zbliżających się wyborów. Straszył złą Unia Europejska.
– Oni mówią: co robić? – relacjonował Rydzyk swoje spotkanie z amerykańską Polonią. – Wybory się zbliżają. Boże, żeby tej Polski nie sprzedali. Przecież czyhają. Unia Europejska już czyha, żeby nas wchłonąć.
Ta niemiecka Unia Europejska, przecież jest niemiecka – mówił biznesmen z koloratką. Szybko zapewnił, że „nie uprawia żadnej polityki”, bo niemieckość Unii „widać gołym okiem”.
– Nie udało się tamtym, nie udało się w czasie II wojny, nie udało się później, no to teraz. Karabinami nas nie załatwili, obozami nas nie załatwili, to załatwią nas „ojro”, jak oni mówią, czyli euro. I damy wam, nie damy. Zrobicie to, czy nie zrobicie – straszył kontrowersyjny redemptorysta. – A ci Polacy podzieleni. W Polsce też są tacy, co tak „koniecznie to euro”, to takie sprzedawczyki, honoru to nie ma, godności – przekonywał dalej Rydzyk.
Pieniążki lecą
Europejski wątek w wypowiedzi redemptorysty w ironiczny sposób skomentował Arkadiusz Myrcha z KO. Polityk przypomniał, że „ojro” ze złej Unii wpada zasila także rydyzkowe inwestycje.
– Ale miliony „ojro” na lipną geotermię chętnie wziął. Rydzyk sprzedawczyk? – napisał na Twitterze poseł KO.
Ale miliony „ojro” na lipną geotermię chętnie wziął. Rydzyk sprzedawczyk? https://t.co/NoGuKsxb1Q
— Arkadiusz Myrcha (@ArkadiuszMyrcha) July 9, 2023
Kilka dni temu posłanka Platformy Obywatelskiej Magdalena Łośko przekazała, że należąca do Rydzyka fundacja Lux Veritatis otrzymała sowity przelew z ministerstwa obrony narodowej.
– Ministerstwo Obrony Narodowej przelało fundacji Rydzyka 140 tys. zł na „manewry proobronne” i przeszkolenie młodzieży do zawodowej służby wojskowej. Oni to zrobili na serio, więc serio pytam: Co dalej? Toruński biznesman marzy, by zostać generałem? – napisała parlamentarzystka na Twitterze.
Państwowych przelewów dla projektów Rydzyka nie brakuje. Senator Krzysztof Brejza ustalił na początku roku, że fundacja dostała z MON dotację na kwotę 700 tys. zł, by promować służbę wojskową.