Morawiecki uderza w TVN i strofuje Katarzynę Kolendę-Zaleską. „Pani na pewno skończyła kursy, które…”

Mateusz Morawiecki zaczął porównywać unijnych polityków do zbrodniarzy z Grupy Wagnera. Na tym tle doszło do kłótni z dziennikarką TVN24.

Premier Mateusz Morawiecki podczas sobotniego spotkania wyborczego w Kościerzynie nie miał żadnych hamulców i postanowił dorównać Zbigniewowi Ziobrze. Politycy PiS cały czas żyją wyrwanymi z kontekstu słowami Manfreda Webera, przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej (EPL). Pisaliśmy o tym tutaj.

W ubiegłym tygodniu Zbigniew Ziobro jak oczadziały napisał na Twitterze o „bezczelnym szwabie”.  – Bezczelny Szwab! Już się nie kryją. Do tego potrzebny jest im Tusk. Drang nach Osten! – napisał zamieszczając link do wypowiedzi Webera.

Internauci w komentarzach piszą, żeby się opamiętał, bo takie wpisy nie przystoją ministrowi sprawiedliwości. – Pan jest ministrem konstytucyjnym rządu RP i tak się Pan zwraca do szefa największej frakcji w PE? To jeszcze jest państwo czy już gang kiboli? – pytał internauta.

Szef rządu postanowił dorównać ministrowi sprawiedliwości i zaczął porównywać Webera do rosyjskich zbrodniarzy wojennych z grupy Wagnera.

Niemcy bezczelnie na czele z panem Weberem knują plan przejęcia władzy rękami Donalda Tuska i sterowania naszym krajem, gdy Platforma Obywatelska wygra wybory – mówił. – Na wschodzie widzimy Grupę Wagnera, która ma przemieścić się na Białoruś, a na zachodzie działa Grupa Webera – dodał.

Premier kluczy 

Mateusz Morawiecki został o te słowa zapytany przez Katarzynę Kolendę-Zaleską podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. Premier zaczął marnie kluczyć w temacie zastosowanego porównania i tradycyjnie uderzył w TVN.

– Dlatego lubię pytania TVN-u, bo w tych pytaniach jest ukryta teza, która zakłada odpowiedź lub jakiś stan rzeczy. Odpowiedź jest konkretna i kompleksowa. Powtarzam: jest Grupa Wagnera i jest „grupa Webera”, szefa Tuska. To są zupełnie różne grupy. (…) Chyba zabolało, jeżeli pokazujemy, jaka jest prawda. Weber to szef EPL, czyli szef pana Tuska – powiedział.

Dziennikarka odpowiedziała, że zaczepki wobec TVN są niestosowne, a szef unika jasnej odpowiedzi o zestawienie unijnego polityka z Grupą Wagnera.

– Pani redaktor jest bardzo miła. Na pewno zakończyła kursy, które mają łączyć kilka wątków. Jest Grupa Wagnera i jest błędna polityka po stronie grupy EPL, której przewodzi pan Weber. One nie są równoważne. Jeżeli ktoś to tak przedstawia, to nie mówi, że Grupa Wagnera i „grupa Webera” są jedną wielką grupą. One działają na różnych obszarach. Myślę, że bardzo dogłębnie odpowiedziałem – mówił.

Identyczne pytanie zadał reporter Radia Zet i premierowi udało się w końcu jasno odpowiedzieć. – Oczywiście, że nie ma znaku równości. (…) Ja podkreślam jak bardzo ważne jest to, żebyśmy sami byli panami naszych zewnętrznych granic. Jeżeli ktoś chce nas przymusić, to nie ma na to naszej zgody – powiedział.

Źródło: Radio Zet, Wirtualna Polska

 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

1 Odpowiedzi na Morawiecki uderza w TVN i strofuje Katarzynę Kolendę-Zaleską. „Pani na pewno skończyła kursy, które…”

  1. Wojtek pisze:

    A skąd miał pan pieniadze na opłącenie swoich studiów w Niemczech i nie tylko w Niemczech? W czasach stanu wojennego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *