Maciej Stuhr przekazał wieści o stanie zdrowia ojca. „Jest na OIOM-ie”
Maciej Stuhr ujawnił, że jego ojciec Jerzy ma poważne kłopoty zdrowotne. – Tata jest na OIOM-ie – wyznał aktor w rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim.
Problemy zdrowotne
Maciej Stuhr był gościem podcastu „WojewódzkiKędzierski”. W rozmowie z – jak wskazuje tytuł – Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim, aktor poruszył temat głośnej sprawy wypadku drogowego, który spowodował jego ojciec. Przypomnijmy, że Jerzy Stuhr potrącił motocyklistę, prowadząc auto pod wpływem alkoholu. Gospodarze podcastu zapytali, w jaki sposób 76-latek dojeżdża do pracy po utracie prawa jazdy. „Młody” Stuhr wyznał, że jego ojciec ma teraz poważne problemy zdrowotne i porusza się na wózku inwalidzkim.
– Tata jest na OIOM-ie i niczym nie dojeżdża. Wózkiem inwalidzkim czasem jedzie sobie na spacer – powiedział aktor. Dwa lata temu jego ojciec doznał wylewu, teraz doszła sprawa wypadku. Maciej Stuhr powiedział, jak wygląda jego relacja z tatą.
– Mamy teraz całkowicie nową relację.
Mój tata jest bardzo starszym panem. Miał dwa lata temu dość mocny wylew i jest innym człowiekiem, niż był – wyznał szczerze „młody” Stuhr. – Nasza relacja jest budowana na nowo w wielu rejonach. To nieszczęście, które się przytrafiło, było jakimś testem i strasznie trudną sytuacją. Cokolwiek teraz powiem, to jutro będzie headlinem (…) Było mi strasznie smutno, to był trudny czas i w pewnym sensie jest, chociaż życie toczy się dalej. Co mamy zrobić? – dodał aktor.
Wywiad Stuhra
Niedawno Maciej Stuhr udzielił „Polityce” obszernego wywiadu, w którym też pojawił się wątek wypadku.
– Nienawidzę, że mój stary wsiadł za kółko po kielichu, ale kocham, że mnie tyle nauczył i w dużym stopniu ukształtował. Atakując ojca, atakowałbym samego siebie – powiedział Maciej Stuhr. Był to też komentarz do żartu, opowiedzianego przez aktora podczas gali rozdania Orłów. Nawiązując do dubbingowej roli swojego ojca w „Shreku”, zasugerował, że powinien on znaleźć się w kategorii „osioł roku”. Maciej Stuhr wyjaśnił, że nie chciał atakować ojca, który nauczył go śmiać się z siebie.