Aleksandra Gajewska ma pomysł, jak usprawnić system opieki nad dziećmi. „Nie akceptuję tego ani jako matka, ani jako parlamentarzystka”
Posłanka PO, Aleksandra Gajewska, wypowiedziała się na temat problemów systemowych dot. opieki nad dziećmi. Te uwypukliła sprawa 8-letniego Kamilka z Częstochowy.
Tragedia Kamilka
8-letni Kamil z Częstochowy był maltretowany przez swojego ojczyma Dawida B. Chłopczyk był kopany, przypalany papierosami, polewany wrzątkiem i rzucany na gorący piec. Niestety, finał tej historii był tragiczny. Dziecko zmarło. Wcześniej przez ponad miesiąc było leczone w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.Sprawa wyszła na jaw dzięki biologicznemu ojcu. Interweniowała policja i media. Okazało się, że wcześniej Kamilek wiele razy uciekał z domu przed swoim prześladowcą. Był znajdywany na przystanku, w sklepie i na ulicy. Niestety, za każdym razem był oddawany ponownie matce, która, jak widać, przymykała oko na to, co wyrabiał jej partner.
System zawiódł i trzeba go naprawić
Sprawę nagłośniły media. Zareagowała też opozycja. W czwartkowym wywiadzie dla Radia Zet prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wskazał na to, że system zawiódł, co jest częściowo winą władz. Szerzej na powyższy temat wypowiedziała się aktywna w tego typu sprawach posłanka Aleksandra Gajewska.
– Dzieci nie mają dziś swojego rzecznika, są SAME. Same z krzywdą, niesprawiedliwością, a niekiedy bestialstwem najbliższych. Tymczasem Rzecznikiem Praw Dziecka jest człowiek, który mówi, że trzeba rozróżnić klaps od bicia. Nie akceptuję tego ani jako matka, ani jako parlamentarzystka – przekazała Gajewska.
W czasie swojej konferencji prasowej nie ograniczyła się jednak tylko do krytyki władz. Wskazała też na konkretne rozwiązania, które mogą pomóc w ochronie najmłodszych.
– W programie ochrony dzieci, który przygotowujemy, ważną częścią jest zmiana ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka. To m.in. powołanie lokalnych rzeczników „blisko dzieci” czy zastępców Rzecznika Praw Dziecka ds. ochrony zdrowia psychicznego czy praw uczniowskich. Musimy bezkompromisowo bronić dzieci, a nie ideologii! – dodała.
W jej inicjatywie wspomagają ją Marzena Okła-Drewnowicz, Monika Rosa, Arkadiusz Myrcha i Marta Golbik. Cała piątka zaprezentowała „Polską Konstytucje ochrony dzieci”. W praktyce chodzi o Nowy Kodeks Rodzinny, szerszą strategię przeciwdziałania przemocy wobec najmłodszych, przyznanie dzieciom prawa do skarżenia przypadków łamania ich praw do Komitetu Praw Dziecka ONZ i wreszcie strategię ochrony zdrowia psychicznego. Wszystko ma uzupełnić zmiana ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka.
Źródło: Facebook