Żona posła PiS chce edukować Niemców. Na ten cel zbiera nawet kasę, ale coś słabo jej idzie
Żona posła PiS Natalia Nitek-Płażyńska chce edukować Niemców książką o rzezi Woli. Zorganizowała zbiórkę, która na razie jest porażką.
Natalia Nitek-Płażyńska doszła do wniosku, że będzie edukowała Niemców książką o II wojnie światowej. W połowie marca ogłosiła zbiórkę organizowaną przez jej fundację „Łączy nas Polska”. Żona posła PiS Kacpra Płażyńskiego poinformowała na konferencji prasowej, że potrzebuje 100 tys. zł na zakup książek traktujących o rzezi na Woli.
Nitek-Płażyńska powiedziała, że chce zakupione książki podarować Niemcom. –Powinni ją przeczytać niemieccy nauczyciele, uczniowie, ich rodzice i dziadkowie – mówiła. Chodzi o książkę prawicowego publicysty Piotra Gursztyna pt. „Rzeź Woli. Zbrodnia nierozliczona”.
–Nie może być pojednania bez zadośćuczynienia. Tego zaś nie będzie bez prawdy. Tę prawdę Niemcy muszą poznać – mówiła Natalia Nitek-Płażyńska.
Porażka zbiórki
„Gazeta Wyborcza” sprawdziła, jak idzie zbiórka zorganizowana przez żonę posła PiS. Półtora miesiąca po rozpoczęciu akcji zbiórkę wsparło ponad 100 osób, które wpłaciły łącznie ok. 7 tys. zł z oczekiwanych 100 tys. zł.
Gazeta zwraca uwagę, że cały czas niewielkie środki zasilają zbiórkę, ale jeśli zostanie utrzymanie dotychczasowe tempo, to osiągnięcie 100 tys. zł będzie niemożliwe. Do końca zbiórki pozostały trzy miesiące.
„Wyborcza” przypomina, że inicjatywa Natalii Nitek-Płażyńskiej była szeroko komentowana i w jakiś sposób promowana w mediach prawicowych i kontrolowanych przez PiS.
Kilka dni po ogłoszeniu zbiórki żona posła PiS wystąpiła w audycji „Gość Dnia Radia Gdańsk”. Na antenie radia opowiadała w jaki sposób ma zamiar edukować Niemieckie społeczeństwo. – Wielu ludzi widzi, jak traktują nas Niemcy. Trzeba dać temu odpór. Trzeba zadawać pytania i my chcemy to sprowokować – mówiła.
Trzy dni później udzieliła wywiadu prorządowemu portalowi wPolityce.pl gdzie powiedziała, że „”tę prawdę trzeba jednak pokazywać za wszelką cenę i na wszystkie sposoby przede wszystkim w Niemczech”.
–Niemcy nie wiedzą, co ich ojcowie i dziadowie wyprawiali w Polsce w czasie okupacji. Nie wiedzą, bo niemiecka polityka historyczna, zaprojektowana na zimno i z wielką dokładnością, przesunęła odpowiedzialność za śmierć milionów na bezosobowych „nazistów”, celowo wymazując przy tym ze świadomości Niemców prawdziwy obraz okupacji Polski – mówiła.
Następnie udzieliła wywiadu telewizji wPolsce.pl oraz Radiu Wnet.
Źródło: Gazeta Wyborcza
1 Odpowiedzi na Żona posła PiS chce edukować Niemców. Na ten cel zbiera nawet kasę, ale coś słabo jej idzie
Akurat rzez Woli to robota Ukraincow w mundurach Waffen SS.