Białostockie TVP osiąga szczyty manipulacji. TEN materiał jest reakcją na wyproszenie ze spotkania z Tuskiem
Białostockie TVP najwyraźniej nie może się pogodzić z faktem, że zostało wyproszone ze spotkania z Donaldem Tuskiem w Kleosinie. Stacja przedstawiła na ten temat materiał, w którym nie powstrzymała się od manipulacji.
Aleksandra Gajewska wyprasza TVP
W czwartek 20 kwietnia Donald Tusk spotkał się z mieszkańcami Kleosina. Na miejsce przybyła też ekipa TVP Białystok, ale przedstawiciele telewizji rządowej nie byli mile widziani. Posłanka Aleksandra Gajewska wyprosiła pracowników białostockiej TVP.
– Dziennikarce oddziału białostockiego TVP, wypraszając jej ekipę z sali, wyraźnie tłumaczyłam, że nie widzimy możliwości obecności na naszych spotkaniach ekip publicznej telewizji w związku z manipulacjami, jakie uprawia i szczuciem, zwłaszcza w związku z tym, co TVP zrobiła w sprawie syna posłanki Magdaleny Filiks – tłumaczy posłanka w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” – Kiedy używałam słowa „szczucie”, miałam też na myśli mniejszości, ale chodziło mi, co było jasne, o osoby nieheteronormatywne – dodaje Aleksandra Gajewska.
Żale TVP
TVP Białystok przedstawiło swoją wersję w piątkowym wydaniu programu informacyjnego „Obiektyw”. Telewizja skarżyła się, że spotkanie z Tuskiem było „otwarte tylko z nazwy” i zarzucano stacji „szczucie na mniejszości”.
– Tuż po wejściu na salę ekipa TVP 3 została wyproszona przez posłankę Aleksandrę Gajewską – słyszymy w relacji, a następnie padają słowa samej Gajewskiej, ale tylko króciutki fragment.
– Dopóki publikują państwo nieprawdę i szczują.. . – reszta wypowiedzi jest już zagłuszona przez lektorkę, a następnie zaprezentowane są wypowiedzi Gajewskiej dla Onetu i WP, ale także wycięte. Skupiono się na słowach „TVP szczuje na mniejszości” i zinterpretowano w wygodny sposób.
– Zarzuty skonfrontujmy z rzeczywistością. Podlaskie to region wielokulturowy i wielonarodowościowy. Z dumą pokazujemy to na naszej antenie – mówiła z dumą lektorka i wyliczała cykliczne programy dla mniejszości narodowych, etnicznych i religijnych powstające w białostockim ośrodku TVP. Ani jednak słowa o podejściu TVP do osób nieheteronormatywnych, o których mówiła Gajewska.
– Choć ekipa TVP Białystok została wyproszona ze spotkania z Donaldem Tuskiem, zapewniamy, że nie ustaniemy w relacjonowaniu wydarzeń wszystkich partii, także tych opozycyjnych – skwitowano na końcu materiału. Strach się bać tych relacji…
Źródło: Gazeta Wyborcza, TVP 3 Białystok