74-latka ukrywała poszukiwanego od lat mordercę?! Sensacyjne ustalenia w sprawie, która wstrząsnęła Polską. „Została zatrzymana”

W połowie lipca znaleziono ciało poszukiwanego od 3 lat mordercy, Jacka Jaworka. To jednak nie koniec sprawy, która wstrząsnęła Polską. 74-latka, która miała ukrywać mordercę, została aresztowana.

Morderca nie żyje

O tej sprawie mówiła cała Polska. W połowie lipca w Dąbrowie Zielonej odnaleziono ciało mężczyzny z postrzałową raną głowy. Od razu zwrócono uwagę na fakt, że zwłoki znaleziono zaledwie kilka kilometrów od domu, gdzie trzy lata temu doszło do potwornej tragedii. Zamordowano trzy osoby, a podejrzanym o dokonanie tej zbrodni był Jacek Jaworek. Czy denat to poszukiwany od lat morderca? Badania DNA to potwierdziły.

W nocy z 9 na 10 lipca 2021 roku we wsi Boroce w gminie Dąbrowa Zielona rozegrał się dramat. 52-letni Jaworek zastrzelił swojego brata, bratową oraz bratanka. Tragedię przeżył drugi syn zamordowanej pary, któremu udało się uciec z domu.

74-latka ukrywała Jaworka?

Mężczyzna był przez trzy lata poszukiwany przez polską policję i Interpol. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że morderca, przynajmniej w ostatnim czasie, ukrywał się… w centrum Dąbrowy Zielonej, jakieś 5 km od miejsca, gdzie popełnił zbrodnię. Jak podały media, zatrzymana została 74-letnia ciotka Jaworka, siostra jego matki. Kobieta jest podejrzana o pomaganie mordercy poprzez udostępnienie mu lokalu do ukrycia się. Sąd już zdecydował o jej tymczasowym aresztowaniu. Grozi jej nawet do 5 lat więzienia.

Policja przeprowadziła przeszukania kilku nieruchomości, co do których było podejrzenie, że mógł w nich przebywać Jacek J. Podczas jednego z przeszukań ujawniono przedmioty świadczące o jego pobycie. Została wówczas zatrzymana 74-letnia właścicielka nieruchomości. Została doprowadzona do prokuratury w Częstochowie, gdzie przedstawiono jej zarzut dotyczący utrudniania postępowania karnego przeciwko Jackowi J. poprzez udzielenie mu pomocy w ukrywaniu się przed organami ścigania – przekazał w rozmowie z TVN24 prokurator Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Pozostaje jeszcze pytanie, jaka była przyczyna śmierci Jaworka. Prokuratura potwierdza, że on sam oddał strzał.

Nie ma żadnych innych obrażeń na ciele Jacka Jaworka, które mogłyby wskazywać, że był na przykład przymuszany do takiego strzału bądź jakiekolwiek inne działania wobec niego byłyby prowadzone w celu nakłonienia go to tego. Nic do tej pory nie wskazuje na to, by na miejscu był obecny ktokolwiek inny. Strzał był z bardzo mocnego przyłożenia – mówi Edyta Kubska z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie w rozmowie z TVN24.

Źródło: TVN24

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *